Wpis z mikrobloga

@suqmadiq2ama:
Standard, masówka tak sprała ludziom mózgi, że nie mają pojęcia ile kosztuje godzina ludzkiej pracy i ile kosztuje materiał w porównaniu z produkcją idącą w setki tysięcy egzemplarzy. Nie pomyślą, że w ikei taki stelaż leci na taśmie gdzie są maszyny które automatycznie docinają materiał na długość, potem przy pomocy szablonu zostaje to posmarkane razem przez wyrobnika z dowolnego kraju trzeciego świata a na koniec kolejna maszyna maluje całość przez
@suqmadiq2ama:
Rozumiem o czym mówisz. U takiego klienta to jest akurat wyrachowanie i czyste cwaniactwo ale jednak większość, która nie jest zamożna i zarabia w fabryce/magazynie/sklepie 15-30 zł w przeliczeniu na godzinę netto nie rozumie, że godzina pracy fachowca w jakiejkolwiek branży musi kosztować minimum 150 zł + amortyzacja narzędzi zależna od branży.

Z tych 150 zł na fakturze najpierw lecą podatki, zostaje 100 zł. Na to ZUS przy dochodzie 10k
@smk666: No już nie filozofuj za bardzo, bo oczywiście to co piszesz ma sens i zgadzam się z tym. Tylko, że większość ludzi nie potrzebuje "wyposażenia" od fachowca, tylko z sieciówki i to im w zupełności wystarcza. I do tego porównują. Trzeba po prostu dotrzeć do innej grupy klientów i to - tylko i aż - cała filozofia.
@jakno:
Brakuje edukacji o tym ile tak naprawdę kosztuje prowadzenie biznesu od strony podatkowej. Janusz widzi jak jego portfel opuszcza 150 zł za godzinę i porównuje to bezpośrednio do swoich 20 zł/h z etatu w Januszexie, nie zdając sobie sprawy że wraz z kosztami płacowymi pracodawcy oraz wyposażeniem go w narzędzia, zapewnienie płatnego urlopu i chorobowego wcale nie "zarabia" dużo mniej od hydraulika, który przyszedł mu naprawić cieknący kaloryfer a do
@Quirang: To mój stary - za każdym razem kombinuje z fachowcem/spawaczem/mechanikiem/serwisantem zamiast wziąć rozwiązanie out-of-the-box a potem jęczy że zapłacił 5x tyle. Wydaje mi się, że to zaszłość z PRL, gdzie ludzie i energia były prawie za darmo a fizyczne produkty były najdroższe, bo komunistyczna gospodarka robiła wszystkiego za mało - dzisiaj jest odwrotnie i nie ma nic tańszego/prostszego od gotowca z fabryki, a to dedykowana grzebanina generuje potężne koszty.
Fachowcy i prezesi zawsze najbiedniejsi i doslownie nic sie nie oplaca, ale apartamenty, łódki i nowe auta są xD Jak Ci nie pasi klient ktory porowna Cie do masowki to nie szukaj ich na olx tylko rozrzucaj ulotki w bogatej dzielnicy xD Ty mowisz, ze ludzie czegos nie rozumieja a wydaje sie, ze to Ty nie rozumiesz jak sie zyje w tym kraju xD
@suqmadiq2ama powiedziałeś ile i gość zrezygnował, napisał, że spodziewał się niższej ceny widząc gotowy produkt i podziękował. Skąd niby gość, który nie ma pojęcia o spawaniu ma wiedzieć ile to kosztuje? Co mamy uczuć dzieci w szkole spawania żeby wiedziały? Zapytał bo nie wiedział. Jak tak bardzo cenisz sobie swoje 5 minut na pisanie z gościem to dodaj w ogłoszeniu, że wycena płatna 100 zł sztuka (wtedy nikt się do ciebie z
@suqmadiq2ama: Nie, po prostu ludzie są biedni i wydać pół wypłaty na stół to jednak dużo. Zgadzam się, że porządnie wykonany może służyć i całe życie, ale też niektórzy zamiast sobie coś odświeżyć to wolą wywalić i kupić teraz w jakimś innym stylu/kolorze.