Wpis z mikrobloga

@Tojestmojlogin123: te 2 osoby pewnie nawet nie wiedzą że mają tam konta, transakcje wykonane w podobnym czasie więc pewnie stoi za tym ta sama osoba, jeśli pieniądze pochodzą z przestępstwa to prokurator może orzec przepadek, binance od razu zablokowało im konta po moim zgłoszeniu
@Moganus: jest sprawa w prokuraturze a ja mam status podejrzanego, policja ma się odezwać do binance i sprawdzić czy poszkodowany przeszedł weryfikację tożsamości. Jak tworzyłem ogłoszenie to KYC było domyślnie zaznaczone.
@Instynkt: Od Sierpnia 2021 wszyscy twórcy ogłoszeń P2P maja wymagane KYC więc jest to pewnik. Na Twoim miejscu prześledziłbym dokładnie od kiedy konto jest utworzone i ile miało wcześniej zleceń - może właściciel " leci w debila " i nie było żadnej kradzieży, bo naprawdę ciężko aby ktoś miał jednoczesny dostęp do kradzionego konta bankowego i konta Binance.

Chyba że idiota udostępnił przez teamviewera albo anydesk dostep, posłusznie wypełniał i wprowadzał
No to krótka piłka, niech prześledzą dalszy przebieg krypto - chyba że poszło w monero. Przecież kryptowaluty są o wiele prostsze do śledzenia niż przelewy bankowe...