Wpis z mikrobloga

W końcu i ja mogę zrobić #pokapake. A nie spodziewałam się, że będę ją robić w sobotę, dziękuję panie Inpost.

To mój pierwszy raz w #wykopaka , a jaki udany. Udało mi się załapać na wersję lite, ale paczka którą dostałam zdecydowanie przeczy temu słowu. Moim Mikołajem był @szafer który totalnie pojechał po bandzie. A nie miał łatwego zadania. Wszakże mój profil to istny śmietnik. Jednak mój nadawca poradził sobie wzorowo.

Na pierwszy ogień na pewno wleci „ Religa. Ojciec i Syn”. Obiecałam sobie, że się za nią wezmę jak tylko skończę pisać recenzję paczki, ale wolę mam słabą i co chwilkę podglądam strony. Strzał w dziesiątkę, literatura okołomedyczna jest mi bardzo bliska. Szachinszach zostawiam sobie na godziny spędzone w pociągu, a trochę ich się wkrótce nazbiera. No iGadka. Cudownie będzie wgłębiać się w powiazania między językami. Co prawda ostatnio jestem skoncentrowana głównie na języku niemieckim, ale może ta książka pozwoli mi skierować moje językowe zapędy w inną stronę. Podsumowując kawał dobrej literatury mi się tu trafił i nie mogę się doczekać aż się za nią zabiorę.
Butelka filtrująca na wodę. Mój Mikołaj jakby wiedział, że ostatnio swoją gdzieś zostawiłam. A może sam miał coś wspólnego z jej zniknięciem? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ta jest super i będę jej pilnować jak oczka w głowie, aby nie podzielić losu poprzedniczek. Dzięki sznureczkowi będzie idealna do rolkowania, a plany na przyszły sezon mam ambitne.
Kawa – jeszcze będzie mnie trzymać przy życiu. Także nie dość, że @szafer dał mi zajęcie na nudne wieczory to jeszcze sprawił że poranki będą jakkolwiek znośne. Herbatka też będzie pita, jak ją ostatnio piłam to mi całkiem podpasowała.
King Animal” zespołu Soundgarden. Niestety jestem wielką muzyczką ignorantką i prezent jest trochę poza moimi zainteresowaniami. Ale płyta gra sobie w tle i jest naprawdę przyjemnie.
Magnesy na lodówkę z pyrowych miejscówek. Chciałam coś z regionu, to mam, wszystko wedle życzenia.
I słodycze, dużo słodyczy. Mój Mikołaj ma rację, słodycze są spoko. A te są jak dla mnie. Ciasteczka z Milki to najlepsze ciasteczka z tych sklepowych. Toblerone bardzo mi smakuje. Milka Oreo to mój drugi ulubiony smak spośród dużych Milek, plasuje się zaraz za dużą Milką z orzeszkiem, a Tofifee uwielbiam nad życie. Będę gruba, ale najszczęśliwsza.

Podsumowując bardzo polecam Pana @Szafer jako wykoparę. Jeszcze raz Ci dziękuję za idealny prezent.

Pobierz
źródło: comment_163986207346YElbn3mhuIliLryCKLeJ.jpg
  • 1