Wpis z mikrobloga

@KorwinizacjaPrzelyku:

Już dwa i pół tysiąca lat temu Budda głosił drogę środka - tą pomiędzy skrajnościami spermiasrstwa i antyspermiarstwa. Jest nią fizyczna wstrzemięźliwość i trenowanie umysłu, aby nie dać się złapać zmysłowym przyjemnościom.