Wpis z mikrobloga

@francuskie: to chyba pierwsza rzecz(z róznych powodów, niewazne), która ci zaplusuje, od lat. xd
ale nie można przejść obojętnie obok tego auta.
kochałem sie w nim lata temu, i niby człowiek jeździ nowocześniejszym, i prawie równie wygodnym, ale to zawsze już pozostanie moim niespełnionym marzeniem. przecudowności, ten XM.
niemal codziennie mijam takiego(sprawny, zarejestrowany), i już mnie tak nie jara.
ale kiedyś dałbym się pochlastać za niego. teraz kosztuje czapkę zgnitych śliwek.