Wpis z mikrobloga

Od paru lat po prostu wychodzę wtedy do ogródka ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@FormalinK: Najgorsze są "zabawy" weselne. Cały początek imprezy to dla mnie planowanie taktyki ewakuacji i badanie lokalizacji kryjówek, kiedy będą się zaczynać "zabawy".

Na szczęście większość znajomych pożeniona już, więc na starość przynajmniej będzie święty spokój od tego.
@FormalinK: W lutym 2020 byliśmy na weselu z różowa i gdy zaczęły się jakieś zabawy weselne i dziwaczne tance, to dziwnym trafem pod toaletami zaroiło się od młodszych ludzi ( ͡° ͜ʖ ͡°) Hitem było to, że pan młody zaczął w pewnym momencie łazić po tych kolejkach do kibla i próbował przekonywać znajomych, żeby wrócili do stołów i brali udział w zabawach. Zbyt wielu ludzi nie skusił
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@FormalinK: bo nie jestem autystycznym wykopkiem i chciałem normalne wesele i ślub a nie jakieś obiady dla 5 osób. Jeśli chodzi o oczepiny to były maksymalnie skrócone ale ja nie lubię tego jednak goście bawili się świetnie więc byłem w stanie się poświęcić, bo to nie ja robiłem z siebie głupka po prostu sobie siedziałem i patrzyłem na ich wyczyny ( ͡° ͜ʖ ͡°)