Wpis z mikrobloga

@kiera1: Tak se w sumie myślę, że jak jeszcze kilka lat temu proces "demokratyzowania" dostępu polityki za pośrednictwem internetu i mass-mediów nowej generacji był z definicji dobry i właściwy, tak obserwując ten sam proces degenerujący się w memetyzację polityki coraz częściej odnoszę wrażenie, że dobrze się to dla ludzkości nie skończy.

Aj min - nie mam specjalnych podstaw do optymizmu w sytuacji, gdzie politycy decydujący o rzeczywistości w której mamy nieprzyjemność
@mnik1: A ja myślę, że to chwilowa moda, to już długo nie pociągnie.

To chyba nawet Wipler zapoczątkował te wszystkie głupie piosenki, memy, gadżety itd., ale zbić kapitału politycznego zbyt dużego na tym się nie da. Chyba każdy pamięta słynne 4,76% w wyborach do parlamentu.