Wpis z mikrobloga

@Miler111111 Potwierdzam, że wiara jeszcze mi daje siłę by ciagnac ten wózek. Nie wierzę, że moj przegryw zakończy się happy endem tj związek, ślub, własną rodzina.

Ale wierzę, że musi być coś po drugiej stronie. Ze tam jest lepiej i że warto się przeczyć. Skoro statystycznie mam już blisko połowę drogi za sobą, to już pójdzie z górki ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Miler111111: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie»."
Mt 11:28-30
@Miler111111: dokladnie, wierzący nie może być moim zdaniem przegrywem, bo religia daje za dużego boosta do psychy. Wierzysz, że pójdziesz do nieba, wierzysz że hedonistyczne normictwo pójdzie do piekła, jak można być wtedy nieszczęśliwym? A tak to wiesz, że twoje cierpienie nie ma sensu i że tracisz jedyną szanse na życie. Bycie wierzącym to wygryw