Wpis z mikrobloga

Mirki, tak mnie w #!$%@? zrobili z nową #praca #pracbaza ze nie wiem co robić xD

Od kilku miesięcy szukam roboty w inżynierii w #uk i niestety nie dość ze posucha na rynku pracy to większość interview jakie już udawało mi się dostać po wysłaniu pierdyliona CV kończyła się ciszą ze strony potencjalnego pracodawcy. Z początkiem grudnia odezwała się do mnie firma z mojej branży, fajny mały startup który bardzo uważnie śledziłem od początku istnienia. Chcieli interview. Wiedziałem ze dobrze wypadłem i ze prawdopodobnie są zdesperowani żeby zatrudnić kogoś idealnie z moim doświadczeniem i ze prawdopodobnie konkurencja jest dużo słabsza ode mnie. Trzy tygodnie ciszy przyniosły mi jednak troche zwątpienia w moje umiejętności, ale jednak przed świetami dostałem maila ze sorry ale chorowali na omikrona w firmie i dopiero wrócili do ogarniania rekrutacji. No spoko, chcieli po nowym roku przedyskutować role jeszcze raz i złożyć ofertę pracy. Super, pomyślałem, w końcu znalazłem robotę i to w swojej branży. Kasa dupy nie urywała, ale opcje rozwoju były spore wiec byłem pozytywnie nastawiony. W tym tygodniu miałem jechać do firmy podpisywać umowę i od razu zacząć robotę, wiec w między czasie zrezygnowałem z mojej obecnej roboty i zaczalem szukać nowego lokum na przeprowadzke do innego miasta, dziewczyna tez już gotowa do wyjazdu i przeprowadzki. I wszystko było pięknie do wczoraj wieczora, kiedy to dostałem maila mówiącego ze „Panie Muchomor, musimy zrezygnować z zatrudnienia pana gdyż wlasnie sie dowiedzieliśmy ze nie dostaliśmy dużego grantu z którego planowaliśmy płacić m.in. pana pensje i teraz musimy ogarnąć jak przeżyć następne miesiące bez finansowania. Ale z chęcią pogadamy z panem jak się sytuacja u nas zmieni” xDDDD
Czyli jestem w dupie, bo zrezygnowałem z roboty, straciłem czas, energię i emocje na to żeby wywrócić życie do góry nogami i się przeprowadzić z różowym która tez życie od nowa by musiała zacząć a firma okazała się mieć problemy z ciągłością płynności finansowej xD jak mam teraz niby błagać o swoją robotę z powrotem? XD

#zalesie
  • 35
@motoinzyniere: podepnę się pod autora trochę, bo też szukam nowej pracy właśnie. Obecnie quality engineer w firmie produkującej proszki z metalu, ale doświadczenie z automotive z PL (assembly / project Enginneer w Tier 1) po mbm w Polsce. Możesz coś podesłać na priv więcej z tych 400 ofert? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@MuchomorSromotnikowy: jak dostałeś i podpisałeś, to kontaktuj się z acas lub citizens advice. Najprawdopodobniej będziesz potrzebował prawnika, jeżeli chcesz podjąć kolejne kroki prawne. Jechać z januszexem, nie można tak robić ludzi w h*ja. Wypowiedzenie w byłej pracy możesz cofnąć, ale pracodawca może nie zgodzić się na przyjęcie cię z powrotem. Ogólnie to bardzo współczuję, że wpieprzyłeś w taka sytuację, ale trzymam kciuki za pozytywne zakończenie.
@today: Dzięki Mirku, sprawdzę i skontaktuję się z prawnikiem żeby ogarnąć czy mogę coś ugrać.
@Asarhaddon: W obecnej pracy mam 0 hour contract czyli w sumie hulaj dusza piekła nie ma. Kontrakt w nowej robocie brzmiał dobrze bo to stanowisko managerskie więc progres zawodowy miał być a sie okazuje że jednak regres ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Borntobefit: lotnicza i kosmiczna
@jarezz: Byłem w firmie gdzie dali osobie umowę i wszystko, a finanse powiedziały ze pieniędzy nie będzie. Nowy zawodnik dostał wypowiedzenie na tydzień przed datą startu.
@MuchomorSromotnikowy: jeśli nie paliłeś mostów to normalnie uderz do szefa i powiedz jaka jest sytuacja. Jeżeli nie zatrudnili nowej osoby to dużo oszczędzają.
@Ag90 może słyszałaś o jakichś ofertach w temacie na uniwerku?
W ogole dziwni ludzie w tym UK sa. Jak jeszcze mieszkalem w Polsce, to dostalem zaproszenie na osobiste interview tam. Polecialem, zrobilem wrazenie, zechcieli mnie. Wrocilem i mieli mi wyslac propozycje kontraktu. Byl sierpien. Nie wyslali nic. Pisalem - zero odpowiedzi. Dzwonilem - jak juz ktos odebral, to nie byl w temacie. Olalem temat. Pod koniec listopada info od nich z kontraktem do podpisania, adresem domku, w ktorym zamieszkam (nawet dokladny opis