[WujekJack]

Witam
Szukam kogos kto moglby mi podpowiedziec cos w sprawie rozwodu koscielnego

#rozwod #chrzescijanstwo #kosciol

[randomwykopek]

@WujekJack: pisz do kurskiego

[Ratelmidozer]

@WujekJack: do Kurskiego zadzwoń chwalił się ostatnio swoim numerem w internetach ᶘᵒᴥᵒᶅ

[b.....l]

@WujekJack: Jednak nie warto było brać kościelnego ślubu.

[y.....l]

@WujekJack: Pewnie. Coś takiego jak rozwód kościelny nie istnieje. :)

[C.....e]

@WujekJack: Masz kase jak Kurski masz rozwód

[qentet]

@yggdrasil: oczywiście że istnieje

[qentet]

@WujekJack: zdrada , niepłodność , odmowa stosunków płciowych dla rozrodu - tak na szybkości

[cyberchosnek]

@qentet: @yggdrasil: a to nie jest unieważnienie ślubu czy coś?

[y.....l]

@qentet: @cyberchosnek: To nawet nie jest unieważnienie. Sąd kościelny orzeka, ze małżeństwo nie zostało zawarte. Raz zawartego małżeństwa w kościele katolickim nie można anulować.

[mnoo]

@WujekJack: Jacek Kurski, numer latal w internecie, znajdziesz sobie

[qentet]

@cyberchosnek: ślub kościelny a cywilny to zupełnie dwie inne sprawy

[smiech2]

@WujekJack: Oto wielka tajemnica wiary: Euro, złotówki i dolary.

I generalnie tak to wygląda. Jak zapłacisz mało, to unieważnienia nie będzie. Choćby i rodzona matka zeznała, że Cię do kościoła prowadziła z akumulatorem na jajach i naćpanego jak Messerschmitt.
Jak zapłacisz dużo, to możesz mieć żonę przez 20 lat i 3 dzieci, a i tak biskup uzna, że ślubu nie było.

Tylko pytanie, czy zależy Ci na tym, żeby potem jeszcze

[WujekJack]

@smiech2:
Tj ja do kosciola mam obojetny stosunek, ale rozwodze sie z zona z oowodu jej zaniedbania naszego zwiazku- kariera na pierwszym miejscu tak bardzo ze przywolila na molestowanie w pracy i nie zglaszala tego nigdzie bo mamusia jej zabronila,
dzieci nie chciala i stosunkow odmawiala.
Ona zlozyla pozew a ja chce udowodnic jej wine i troche ja pomeczyc bo wiara jest bardO wazna dla niej mimo nie dotrzymania przyzeczen malzenskich.

[smiech2]

@WujekJack: W kościelnym nie ma winnych. To inaczej działa niż cywilny.

W cywilnym jest orzekanie o winie, alimentowanie itp.
W kościelnym chodzi o stwierdzenie, że ślub był zawarty źle (tzn ktoś był przymuszony, ktoś nie wierzył, ktoś oszukiwał itp). Nie jest ważnie co było po ślubie. Ważne jest co było w momencie ślubu.

Więc niechęć posiadania dzieci to argument za - bo małżeństwo kościelne się zawiera w celu rozmnażania się. A

[cyberchosnek]

@qentet: nie powiedziałem, że to rzeczy tożsame

[prezes_internetu]

@qentet nie ma rozwodu tylko unieważnienie

[niezdiagnozowany]

@WujekJack: nie ma rozwodu koscieobego, poszukaj w googlrle jakiejs kancelarii specjalizujacej sie w prawie kanonicznym.

[azurri]

@WujekJack: idź koniecznie do adwokata kościelnego, on ci znacznie przyspieszy proces. Z ciekawości ile byliście razem i kiedy się zaczęły problemy w sypialni?

[WujekJack]

@azurri: w małżeństwie 1 rok a zona przed slubem byla oschla i pi slubue mialo byc inaczej lecz dalem sie nabrac. Jej rodzice odegrali ogromna negatywna role - przymus na kariere kazdym kosztem.