Wpis z mikrobloga

Dwa ciekawe artykuły o co chodzi Rosji w konflikcie z Zachodem o Ukrainę.

Pokrótce: ZSRR było słabe i dlatego przegrało z Zachodem zimną wojnę i wycofało się z Europy Wschodniej. Teraz Rosja się wzmocniła a Zachód osłabł, więc logicznym i koniecznym jest wycofanie się Zachodu z Europy Wschodniej. Ostatecznym argumentem i sprawdzianem będzie siła.

Budzisza

Nie o Ukrainę toczy się obecna rozgrywka Rosja – Zachód. "Waszyngton ma dwie opcje..."

https://wpolityce.pl/swiat/581918-nie-o-ukraine-toczy-sie-obecna-rozgrywka-rosja-zachod?fbclid=IwAR2ynLe0ZI1Ud4ueIwWVsaKYpbk9_jB7NGl1UHp84rGAptXLXw1X4M9_Qbs

Dugina

ЕСЛИ ВСЕ ЖЕ ВОЙНА / JEŚLI WSZYSTKO JEST WOJNĄ

https://katehon.com/ru/article/esli-vse-zhe-voyna?fbclid=IwAR0OTFfIU-Rwc23yItdVAIMbci_EkOJITuZ5_mJ76tnIqWjWEo5z0AJrK7E

Wschodnia Ukraina weszła do Noworosji w całości. To nie jest omawiane. To świadoma część wschodniosłowiańskiego świata, zawsze była, pomimo dzikiej rusofobicznej propagandy. Noworosja - cała Lewobrzeżna + Odessa - od dawna czeka na spełnienie.

Nowe państwo powinno zostać natychmiast przyjęte do Związku Wschodniosłowiańskiego wraz z Federacją Rosyjską i Białorusią.

Ten projekt będzie wymagał nowego pomysłu. Jego główne cechy są łatwe do zauważenia: renesans słowiański (tradycja, tożsamość, samoświadomość historyczna) + sprawiedliwość społeczna, czyli prawicowa polityka + lewicowa ekonomia, na to wszyscy czekają. Szóstą kolumnę przegramy od razu po pierwszym strzale, nikogo nie będziemy musieli przekonywać – ulegnie samozniszczeniu z przerażenia. Liberalizm i westernizm znikną, wszystko inne – zarówno lewica, jak i prawica – pozostanie. Tutaj zadaniem jest ich zjednoczenie w imię wielkiego celu. Tak będzie.

Resztę dopełnią sankcje, którymi grozi Zachód - nie można sobie wyobrazić lepszego narzędzia do czystki zdrajców i obcych agentów. Przetrwają tylko patrioci, którzy nie mają dokąd uciekać ani powodu. I to będzie ich godzina - nasza godzina - utrzymująca się przez 7 niemrawych lat.

Sprawa z Ukrainą Zachodnią jest otwarta. Nie będziemy tam mile widziani. Ale jeśli Rusini zostaną uwolnieni i część struktur Kołomojskiego, które znajdują się na Wschodzie, czyli będą wyobcowani od samego początku kampanii, zostaną przeniesieni do poszczególnych kijowskich magnatów, to można coś wymyślić. Będzie to jednak wymagało nie tylko wysiłków militarnych, ale także ideologicznych. Jeśli coś jest odebrane, trzeba coś dać. Ze wschodem Ukrainy wszystko jest jasne. Nie wszystko jest daleko od Zachodu, a raczej nic nie jest jasne.

W tym tkwi główny problem - możemy znacząco przesunąć granicę na zachód i przywrócić 20 000 000 naszych ludzi do ich rodzimego wschodniosłowiańskiego kontekstu, ale amerykańskie bazy wojskowe są dla nas nie do przyjęcia nawet na prawym brzegu. Jednak gdy tylko świat się zmieni, same otworzą się nowe horyzonty i możliwości. Najważniejsze to zacząć.


#ukraina