Wpis z mikrobloga

@Leevvir: Kwota nie ma znaczenia. 5% zysku czy 5% straty to dalej 5% bez względu na to jaka to kwota. Wszystko zależy od sytuacji finansowej.

Co ma natomiast znaczenie to prowizja od transakcji. Bardzo często broker ma ustaloną prowizję % od transakcji + minimalna wartość tej prowizji. To powoduje, że przy tak niskich kwotach może się okazać, że transakcja nie ma sensu, bo minimalna prowizja będzie proporcjonalnie bardzo wysoka. Z tej
@Leevvir: Jest jeszcze aspekt związany z ceną akcji. Nie wszyscy brokerzy umozliwiają kupno akcji cząstkowych. Tym samym tak mała kwota może (ale nie musi) być ograniczeniem bo zwyczajnie nie będzie Cię stać na kupno całej akcji.
@Leevvir: Jeśli znajdziesz brokera który umożliwia kupno czy to akcji czy cfd przy takiej kwocie to ma sens. Wiedza się przyda i jakoś trzeba zacząć by ją zdobyć. Sam zaczynałem od 500 lecz raczej to było na ogarnięcie na zasadzie co gdzie jak niż jakiekolwiek zarobek.
@Leevvir: poznaniak bredzi. Oczywiście, że ma sens. Wejdziesz, pobawisz się, poznasz rynek przez parę miesięcy, wkręcisz się (lub nie). W najgorszym wypadku stracisz tę stówkę, a będziesz już miał podstawy by wejść bardziej jak uzbierasz. Zwłaszcza, że rynek teraz mocno niepewny. Dobry czas na naukę. Nie ucz się inwestując dużej kasy, bo ją najpewniej stracisz.