Wpis z mikrobloga

@pewter_cauldron żadnej książeczki z kodami nie dostałem. Zresztą auto kupiłem od handlarza, więc nie ma opcji żeby się odezwać do poprzedniego właściciela.
Na szczęście nie ma syreny, więc zostają tylko awaryjne w przypadku włączenia alarmu. Najgorsze jest to że auto już parę razy w trakcie jazdy włączyło sobie alarm i mrugalem awaryjnymi na drodze. Musiałem zatrzymać się wyjść z samochodu, zamknąć auto pilotem następnie otworzyć i wtedy się dezaktywowal