Wpis z mikrobloga

@susi33: Aby skręcić dociążamy zewnętrzną nartę. To jest podstawa podstaw. Przy technikach carvingowych różnica obciążenia nie jest tak wyraźna jak przy jeździe klasycznej, ale zasada się nie zmienia. Dociążona jest wewnętrzna krawędź zewnętrznej narty - na zdjęciu lewa noga narciarza. Przyjrzyj się temu zdjęciu i spróbuj sobie wyobrazić środek ciężkości sylwetki. Ponieważ tułów narciarza jest odchylony odstokowo (w jego lewą stronę), dociążona jest lewa narta. Aby ciąć skręt bez uślizgiwania się
@S0Cool: dodam tylko, że z mojego doświadczenia inicjację skrętu (jednoczesne płynne dociążanie) powinno zaczynać się od dużego palca stopy. Następnie należy pilnować utrzymanie ciśnienia na dziobach nart. Nie mam uprawnień instruktorskich mówię o swoich subiektywnych odczuciach.
@susi33: Zewnętrzna, aczkolwiek nie na 100%.
Mi kiedyś ktoś powiedział/wyczytałem że w carvingu masa ma być na wewnętrznej narcie - ileż ja się namęczyłem aby się tego nauczyć.... (). Na zewnętrznej jest zdecydowanie łatwiej wykonać skręt aczkolwiek z równym rozkładem i na wewnętrznej tez się da.
@kupczyk: @S0Cool: @zgon_bo_umar: Dzieki wielkie za odpowiedzi. W takim razie musze chyba popracowac na dociazeniu przodu i zwiekszeniem kąta nachylenia nart. Bo faktycznie glownie dociążam zewnętrzna noge, a pomimo tego na sniegu nie zostaje "krecha". Mam jakas blokade zeby wewnetrzna noge pochylic. Czasami jak probuje to wtedy tak jakby wewnetrzna narta lapie krawedz i zaczyna zyc swoim zyciem i wtedy jedna noga wjezdzam w drugą i gleba.