Wpis z mikrobloga

Big Game FIVE

Triple East Coast IPA uwarzona przez browar Wrężel. Na rynku od grudnia. Kolor kasztanowy, ciemny. W aromacie wyraźne coś przypalonego + oczywiście cytrusy i żywica. Jest też trochę grejpfruta i trochę słodkowści. Aromat jest dość "gęsty". W smaku obecne pestki winogron i żywica. Bardzo dobre nachmielenie. Ogrom ekstraktu, bardzo treściwe. Jak na to wszystko to jest bardzo pijalne. Chociaż mam wrażenie, że niepotrzebnie atakuje nas taki posmak imbiru. Do tego wszystkiego jest trochę słodyczy, która miesza się z bardzo wysoką goryczką, więc mamy niezły misz-masz. Jest co próbować ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wrężla lubię bardzo, ale jakoś inaczej sobie wyobrażałem mocarną wersję East Coast IPA. Jest to dość luźna interpretacja stylu. Co u Wrężla jest rzadkością, bo np. ich Coyote uwielbiam, Sail On też zapamiętałem jako bardzo dobre piwo. Z FIVE jest tak, że jakby mi je ktoś podął w szklance bez pokazywania puszki, to miałbym problem z identyfikacją go jako East Coast. Żeby już tak całkiem nie wieszać na nim skóry, to napiszę, że jest to ciekawa interpretacja (po prostu spodziewałem się czegoś nieco innego) i generalnie "technicznie" piwko jest całkiem ok.
#chwedpije #piwo #pijzwykopem #ocenpiwo #craftbeer
chwed - Big Game FIVE

Triple East Coast IPA uwarzona przez browar Wrężel. Na rynku...

źródło: comment_16440121332P6G8MZwNBILEGZgB3CfCw.jpg

Pobierz
  • 1
@chwed: dla mnie niepijalne ze wzgledu na całkowity brak ukrycia alkoholu. Smakuje jak tatra z setką wódki. Nie wiem czy to nowa warka ale poprzednim razem jak kupiłem to w Lidlu to była tragedia.