Wpis z mikrobloga

Czytam money.pl, że stópki up i oczywiście w komentarzach wylew kredyciarzy typu "zapamiętajcie mordę tego dziada zostanie rozliczony" Xdddd. 7 lat trmu podjelem decyzję czy kredyt czy #!$%@? za granicę skrobać. Oczywiście mając w głowie mózg szybka analiza i #!$%@? z tego chlewu. W tamtym roku kupilem mieszkanie i jestem na finiszu mojej emigracji. Pozdrawiam wszystkich ludzi, ktorzy sie #!$%@? w kredyty pod korek w ciagu ostatnich 7 lat przy 0 stopach dożywotnio xD. No kto mógł przypuszczać, że koniunktura sie kiedyś skonczy ( ͡° ͜ʖ ͡°). #kredyt #mieszkanie #emigracja
  • 14
  • Odpowiedz
@wersalski_kasztan: Można tez wziąć kredyt i wyjechać za granice. a mieszkanie wynająć. Ja tak mam i nie narzekam. Kredyt sam się spłaca z najmu, dodatkowo w 2 lata oszczędziłam na całościową spłatę, a co najważniejsze kupowałam po 4.5k za metr a nie tak jak kosztują teraz 8.5k.
  • Odpowiedz
@Arbuzbezpestkowy: taka opcja jest najbardziej powszechna "na zachodzie" wrecz bym powiedzial. Co nie zmienia faktu, ze masz 5 lat spokoj, a potem mozesz nawet do innego banku przerzucic kredyt na kozystniejszych warunkach...system jest elastyczny w tym wzgledzie.
  • Odpowiedz