Wpis z mikrobloga

Wizualizacja promu kosmicznego wchodzącego w atmosferę ziemską z prędkością około 28 000 km/h (8 km/s) pod kątem około 40 stopni.

Doskonale widać ile energii zostało włożone w start, która musi zostać wytracona w atmosferze przy powrocie. Nawet bardzo rozrzedzone powietrze na wysokości 120 km, nie jest w stanie w całości odsunąć się przed napierającym promem kosmicznym, ulega silnej kompresji tworząc obłok gorącej plazmy o temperaturze ponad 5000 stopni C, zaledwie metr od wahadłowca.
Co ciekawe to samo zjawisko, zwane przemianą adiabatyczną sprawia, że silnik Diesla może pracować samoczynnie (bez aparatu zapłonowego), gdzie w cylindrze powietrze spręża się tak silnie, że jego temperatura przekracza temperaturę samozapłonu oleju napędowego.
Także ci co pompowali dętki lub piłki, a potem dotykając wentyla również powinni znać to zjawisko ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wahadłowiec chroni jednak osłona termiczna, na nosie i krawędziach natarcia skrzydeł specjalne spieki węglowe, na spodniej stronie kadłuba płytki ceramiczne z kwarcu o gąbczastej strukturze, zawierające powietrze. Mają wysoką odporność na udary cieplne.

#ciekawostki #kosmos #kosmosboners #wahadlowce #nasa #zainteresowania #eksploracjakomosu #fizyka
Bobrnaposylki - Wizualizacja promu kosmicznego wchodzącego w atmosferę ziemską z pręd...

źródło: comment_1644588427Jqxhben4n5Y4QM9xptZZoR.jpg

Pobierz
  • 10
tworząc obłok gorącej plazmy o temperaturze ponad 5000 stopni C, zaledwie metr od wahadłowca.


@Bobrnaposylki: to ja może uzupełnię. Oczywiście osłona wahadłowca nie ma szans z takimi temperaturami bliskimi tych na powierzchni Słońca, ale wchodząc w atmosferę tworzy się cienka warstwa powietrza, która oddziela powierzchnię wahadłowca od gorącej plazmy. Temperatury jakie musi wytrzymać materiał to zaledwie ~1500 'C.
Jako ciekawostkę dodam, że to właśnie silna jonizacja powietrza powoduje utratę kontaktu radiowego
GwaltowneWypaczenieCzasoprzestrzeni - > tworząc obłok gorącej plazmy o temperaturze p...

źródło: comment_1644590409XwFY7Lkc9BCFutGIevQS5D.jpg

Pobierz
@GwaltowneWypaczenieCzasoprzestrzeni: co do utraty kontaktu z wahadłowcem przy deorbitacji to nie mam pewności, ale chyba jest to już mit powtarzany od początkowych misji promów. Na początku faktycznie silna jonizacja powietrza uniemożliwiała łączność radiową przez te kilka minut najgorętszego przejścia przez atmosferę, ale później serią satelitów w kosmosie byli w stanie normalnie utrzymywać kontakt z załogą. Okazuje się, że ta kula plazmy jaka powstaje wokół promu ma z tyłu "ogon" w którym