Wpis z mikrobloga

@Niemamwiedzy: właśnie pierwszy raz kroiłem ręcznie nożem, tak jak zawsze to robiła moja śp. babcia ( ͡ ͜ʖ ͡)

Jak na pierwszy raz wyszło całkiem przyzwoicie. Zawsze przepuszczałem przez maszynkę ciasto, jednak nostalgia motzno za czasami, gdy u babci spotykała się cała rodzinka na niedzielny rosołek, więc postanowiłem spróbować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Mega_Smieszek powiedz tak na Śląsku to Ci wyjaśnia różnice między kluskami a makaronem.

Też zdarzało mi się na mazowszu wołać na to kluski i faktycznie tak się mówi. Dwa lata na Śląsku skutecznie nauczyło mnie precyzji. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Mdx91: Nie będę udawał, że jest to łatwe lekkie i przyjemne. Przepis jest prosty, a bardziej zasada: 1 jajko na 100g mąki. Żadnej soli, wody. Optymalna ilość makaronu (taki jak kupny) wyjdzie z 3 jajek. Ciasto ugniatamy i dzielimy na pół. Potem podsypujemy stolnicę mąką i wałkujemy ciasto dosyć cienko. Oba kawałki trzeba rozwałkować i zostawić na około 40-50 minut do przyschnięcia. Potem zawijamy jak naleśnika i kroimy ciasto dosyć cienko,