Wpis z mikrobloga

Uroki życia w tropikach. Kupiłem odsysacz wilgoci (dehumidifier) bo pomimo klimatyzacji, której nie lubię za mocno używać bo się za zimno robi, miałem dość wilgotno w mieszkaniu.

Oto efekt - po 12h wycisnęło z mojej kawalerki prawie 3 litry wody - mam nadzieję że widać. Nie wiem na ile to jest wilgoć z zewnątrz a na ile z samego mieszkania (pokoju ubrań itd) i na ile da się tym osuszyć coś na dłużej. Okna praktycznie nie otwieram. Ale też nie mam praktycznie żadnej wentylacji. Oprócz małego wiatraczka odprowadzającego wilgoć w łazience. Wiatraczek działa tylko jak świeci się w niej światło.

#ciekawostki #azja #klimat #jemprzeciez <- mój tag
kotbehemoth - Uroki życia w tropikach. Kupiłem odsysacz wilgoci (dehumidifier) bo pom...

źródło: comment_1645177074WGhftyrUE1BZUDLWayYQ15.jpg

Pobierz
  • 41
  • Odpowiedz
@kotbehemoth u mnie wychodzi 80kwh przy działaniu przez cały miesiąc. 54¥ przed podwyżką cen prądu i około 60¥ po podwyżce, więc stwierdziłem, że nie ma dramatu. Pamiętam, że na początku różowa była do niego sceptycznie nastawiona, ale teraz przekonała się, że ma to sens w naszym klimacie.
  • Odpowiedz