Wpis z mikrobloga

@bury256: Najpierw białoruś teraz ukraina potem będa inflanty i natępnie Polska na koniec całe bałkany. Ja to tak widzę ale nie mam na nic dowodów, to tylko moje przypuszczenia randoma z internetu.

Natomiast jest duża szansa na to że kiedyś zaatakują, Putin otwarcie stwierdził że chce odbudowac granice ZSRR a Polska w tych granicach była. Do tego jesteśmy słabym krajem więc podaj mi jeden powód dla którego mieliby nie atakować Polski.
@bury256: Bardzo małe. Sami nas nie zaatakują. Musiałoby dojść do wojny NATO vs Rosja, a wtedy to bez znaczenia bo i tak wszyscy będziemy zgubieni.

Żeby realnie Rosja zaatakowała Polkę musiałoby minać z kilkanaście lat, gdzie stopniowo Rosja budowałaby sobie podstawy jak pod Ukrainę, a nie byłoby to łatwe z racji bycia w NATO, choć spokojnie w takim okresie dużo moze sie wydarzyć i dojść do nacisków, które ten stan rzeczy
@bury256: > Nstapi w ciągu tego roku max następny rok.

@Reakcjonista: na razie są zajęci, do tego mają do uspokojenia Kazachstan, potem w kolejności są potencjalnie republiki Bałtyckie, są mniejsze i można na nich łatwiej przetestować reakcję sojuszu. To co może zadziałać na naszą korzyść to, że Europa podstawi w tym czasie nową żelazną kurtynę na granicy Polsko-rosyjskiej.