Wpis z mikrobloga

Powiedzmy, ze mogę być z b ładną laską, koleżanką ze studiów. Uczestniczy w jakiś miss dolnego śląska co mnie osobiście lekko przeraża i dystansuje bo boje się, że będzie jeszcze większą p0lką. Okazuje się jednak, przynajmniej podczas spotkań i rozmów, że spoko z niej dziewczyna oczywiście nie ukrywa swojego powodzenia u mężczyzn ale mówi, ze typowe chady jej nie kręcą bo chce mieć normalną rodzine i faceta bez wybujałego ego. Dlaczego to wszystko mi tak śmierdzi, jestem w miarę ale podkreślam w miarę przystojny, mam powodzenie u dziewczyn przez swoją pewność siebie. Żaden ze mnie chad i tak po prostu po ludzku obawiam się jakiegoś haczyka. Tzn, że zakocham się w lasce bardzo ładnej i o wysokich wymaganiach a gdy coś niespodziewanie przestanie mi w życiu wychodzić to zostanę sam. Brać póki ma 20 lat i może jeszcze nie jest zajechana przez życie czy uciekać i szukać szarej myszki..

#wysryw #przemyslenia #zwiazki
  • 12
@iGerrard: drogi kolego. Jeśli to koleżanka ze studiów to bardzo możliwe, że Ty też masz w tym momencie 20 lat a Twoja żona może mieć teraz 10. Gdy trochę dorośniesz to nie będziesz mógł patrzeć na dziewczyny w swoim wieku, młosza zawsze bardziej zwróci Twoją uwagę. Aktualnie proponuję przruchać koleżankę, ale jej nie oszukiwać, tylko wprost powiedzieć o co chodzi