Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Tinder to dla mnie jakaś alternatywna rzeczywistość. Przesiąknąłem blackpillem i nabawiłem się takich kompleksów, że nigdzie nie wychodzę i próbuje szukać kogoś przez internet. Jak już wyjdę z domu to mój mózg dostaje ERROR bo nagle widzę gorszych od siebie gości z fajnymi laskami (a gorsze od nich mnie olewają na tinderze). Jak to możliwe, że nagle każda na tinderze ma po 178+ wzrostu? Jakim cudem każda jest po przejściach i toksycznych relacjach? Jak to możliwe, że każda twierdzi, że szuka już dłuższy czas ale nie może nikogo znaleźć? Spotykała się wiele razy ale żaden to nie był "ten" i nie było "tego czegoś". Same skrajności. Nie ma szarych myszek, nie ma przeciętnych kobiet. Albo będą bardzo wysokie, albo toksyczne albo otyłe. Nie mam żadnych mitycznych wymiarów ani dobrej mordy a i tak widzę skrajnie przeciętnych typów na ulicy z fajnymi laskami. Z siostrami by się trzymali za ręce czy nagle wszyscy bogaci? Łysinka, brzuszek, tego samego wzrostu co laska, przeciętnie ubrani, ulana morda, chudzielce, żadna wysunięta szczęka czy hunter eyes. Coraz bardziej zastanawiam się czy nie olać te internety i nie próbować na żywo bo doznaje jakiegoś szoku poznawczego.

#blackpill #przegryw #tfwnogf #zwiazki #relacje #tinder #badoo #facebookrandki #randki #podrywajzwykopem #zalesie #przemyslenia #milosc #niebieskiepaski #rozowepaski #redpill

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62276340ccf3a0e9fffca5f1
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Tinder to dla mnie jakaś alternatyw...

źródło: comment_1646755075hzUKMViJaYxYL39Im4ZuN5.jpg

Pobierz
  • 20
@AnonimoweMirkoWyznania: Bo to bzdury są. Na portalach siedzi masa najgorszych osób, a kobiet szczególnie - to płeć społeczna, ona jak musi uciekać w takie portale i wielokrotnie popełniają błędy wyboru to coś jest nie tak. Choć z innej beczki to Ty też możesz się przeceniać i wmawiać, że ci goście są od Ciebie gorsi co ich widzisz na ulicy z dziewojami, a może wcale tak nie być obiektywnie.
@AnonimoweMirkoWyznania: Bo blackpill działa głównie w internecie. W realu konkurencja jest mniejsza a na dodatek możesz nadrobić braki wyglądem cechami charakteru.

Tylko że w realu trudniej o miejsca gdzie możesz kogoś poznać, zwłaszcza jeśli jesteś introwertykiem bez znajomych.

W internecie sytuacja jest dokładnie na odwrót. Teoretycznie masz multum wolnych dziewczyn do których możesz podbijać, ale w praktyce konkurencja jest tak absurdalnie wielka, że i tak będziesz dla nich niewidzialny a pewne
@AnonimoweMirkoWyznania: Portale randkowe stanowią mały odsetek wszystkich istniejących kobiet. Zwykle są tam najgorsze co można znaleźć, bo taka locha jak kontener czy wielka pani z miasta będzie miała problem ze znalezieniem kogoś normalnego. To co obserwujesz na ulicy to rzeczywistość która tak wygląda i serio dziwie się ludziom, którzy przez pogląd na samego Tindera stwierdzają, że "it's over", "Rynek matrymonialny zepsuty" itp. Byłem w paru związkach zanim znalazłem się w związku
Polecam za to szukać na żywo, ale nie mieć na celu od razu związku z pierwszą kobietą z którą złapiesz kontakt, tylko najpierw poznać parę koleżanek. To daje możliwości, że na jakiś wypadach na miasto tak o, poznasz jakieś ich koleżanki i dopiero w większym gronie rozejrzeć się za partnerką, bo podrywy na siłę irl kobiety też czują. GL ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Wykopki przesadzają. Przecież 80% kobiet
@Pozytywny_gosc: Te czasy jeśli chodzi o stosunki międzyludzkie to jakiś horror, 15 lat temu w moim mieście w weekend było jak w ulu. Kilkanaście barów pełnych od piątku po południu do niedzieli wieczór, każdy park obstawiony, każda ławka zajęta przez jakąś grupę. Ilu ja ludzi poznałem idąc na pałę na spacer po parku w piątek a kończąc na tourne po barach z przypadkowo spotkanymi randomami. Wystarczyło dosłownie siąść z piwem na
@Pozytywny_gosc: Nie wiem czemu, ale wśród moich znajomych, nic co na wykopie piszą, zwłaszcza na tagach randkowych nie jest prawdziwe. Mam znajomego który ma 165cm wzrostu, 30 lat na karku i w tamtym roku dopiero znalazł sobie partnerkę, bo wkręcił się w granie w gry planszowe i znalazł towarzystwo na grupie na fb. Większość grona znajomych która posiada partnerki ani nie są wysocy, ani wysportowani, nawet nie zarabiają jakiś kokosów bo
@Pralko-suszarka: > Niedaleko mnie siedziała fajna rózowa która zaklepała sobie stolik. Kiedy zostałą wywołana do zamówienia, szybko usiadłęm na jej miejsce zajmując stolik (sam czekałem na swoje zamówienie jeszcze). Jak mnie zobaczyła to się zdezorientowała, patrzy się poszła sobie szukać miejsca gdzie indziej, a ludzi trochę było to sobie trochę pochodziła z tacą.

Takie drobne rzeczy a cieszą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

twój post sprzed 2 miesięcy.
Tak, problem jest TYLKO w Twojej prezencji, a Ty jesteś gościem z super-charakterem ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@yourfatherdrunk: No tak, przecież gdybym nie zajął jej miejsca, to pewnie teraz planowalibyśmy ślub.

Lata lecą a jak głąby były na wykopie tak dalej są i dalej mylą przyczynę ze skutkiem. Już nawet z tym nie dyskutuje tylko się z tego śmieje ( ͡º ͜ʖ͡º)