Wpis z mikrobloga

@antek_akrobata: Trudno powiedzieć, bo nie widziałem na tyle dużo wcześniejszych filmów z Putinem, żeby zauważyć zmianę. Ale jedno jest charakterystyczne. Z Baćką siedzi na wyciągnięcie ręki (a Baćka to chłop jak dąb z łapą traktorzysty) a przy swoich współpracownikach czy Macronie siedzi na dystansie 10 metrów. Już nie wspominam o tym fejku ze stewardesami.
Czyli co? Nie boi się w ogóle Łukaszenki? Ma do niego pełne zaufanie czy groził jego rodzinie?
Teoretycznie Baćka mógłby zrobić mu krzywdę jednym ciosem


@Maly_Jasio: to ciekawe spostrzeżenie, że siedzą blisko siebie. Putin przez pół życia trenował dżudo, ale Łukaszenka może być ze 2x cięższy od niego i wystarczyłoby żeby go przygniótł.

nie widziałem na tyle dużo wcześniejszych filmów z Putinem, żeby zauważyć zmianę


Może niekoniecznie drastyczną zmianę, bo putin ma problemy z pewnością siebie i widać to w prawie każdym nagraniu. Jednak tutaj jest to bardzo