Wpis z mikrobloga

Ten program byłby spoko gdyby nie:

1. Nadmierne i przesadne emocje prowadzących, zachowują się jakby ktoś im powiedział że mają pokazać jak się suuuper bawią, ale tak na 200%

2. Typowania prowadzących miały jakikolwiek sens. Mogą powiedzieć cokolwiek, kto kryje się pod maską ale finalnie zgadną / nie zgadną nic to nie zmienia, nic "nie wygrywają", na nic wpływu nie mają. Praktycznie nie musiało by ich być.

Osobiście zamiast tego formatu chętnie bym zobaczył zwykłych ludzi którzy przychodzą w swoich kostiumach do tego programu jak do zwykłego talent show i próbują zwyciężyć jakiś kontrakt. Może by powstał z tego jakiś "zamaskowany artysta"

#masksinger
  • 3
@Ulquiorra: Ad 1 ten program jest na licencji południowokoreańskiej, stad taka nadmierna ekscytacja jurorów i publiczności. U nas to jednak wypada mega sztucznie i taka konwencja po prostu nie pasuje.