Aktywne Wpisy
vesper_ +265
W tv zaczęli puszczać reklamy funduszu hipotecznego Familia, który oferuje dożywotnią rentę w zamian za przejęcie twojego mieszkania. Z ciekawości zadzwoniłem i podałem się za 65-latka, który posiada mieszkanie w stolicy województwa o wartości na dzień dzisiejszy 500k. Działa to tak, że przepisuję mieszkanie na własność funduszu (od razu) a w zamian dostaję prawo do mieszkania w nim do śmierci plus comiesięczną wypłatę "renty". Zgadnijcie jaką dożywotnią rentę wyliczyła mi pani po
#p0lka #incel #przegryw #polak #polakicebulaki #blackpill
Niedawno wróciłam z urlopu u @Mamaboss na południu Hiszpanii i jak zwykle, przeżyłam szok kulturowy... Faceci tam to ideały. Co drugi gość wyglądał jak model z insta, więc naprawdę tacy mężczyźni w realnym życiu istnieją i to nie są filtry i jakieś wymysły. Wiadomo, że było też sporo przeciętniaków, ale nawet taki zwykły Hiszpan bił każdego p0lusa na głowę. Oczywiście jak tu wróciłam to mam depresję
Niedawno wróciłam z urlopu u @Mamaboss na południu Hiszpanii i jak zwykle, przeżyłam szok kulturowy... Faceci tam to ideały. Co drugi gość wyglądał jak model z insta, więc naprawdę tacy mężczyźni w realnym życiu istnieją i to nie są filtry i jakieś wymysły. Wiadomo, że było też sporo przeciętniaków, ale nawet taki zwykły Hiszpan bił każdego p0lusa na głowę. Oczywiście jak tu wróciłam to mam depresję
#cultowe (828/1000) <- zaległe z wczoraj
Megadeth - Countdown to Extinction z płyty Countdown to Extinction (1992)
Paręset odcinków temu postowałem This Was My Life z tej płyty, pisałem wtedy że to moja ulubiona płyta pana Rudego.
Dziś dalsza część wspominek: w czasach kiedy moja playlista na kompie liczyła raptem ze 100-150h muzyki, lecącej w kolejności alfabetycznej od początku do końca w winampie (pełen obrót raz w tygodniu xD), słuchałem muzyki do nauki, odrabiania lekcji, grania w gry, oglądania TV, czytania książek, no do wszystkiego co stacjonarnie robiłem w domu. Jedyne co robiłem bez muzyki to granie w kosza i siedzenie na lekcjach (ale i to nie zawsze) :D
Co do gier - najczęściej muza leciała jako podkład do Championship Managera, bo tam prawie nie było dźwięków a prześlęczałem nad tym wiele playlist, ale konkretnie ta płyta Megadeth jakoś z niewiadomych powodów zapamiętała mi się jako podkład do Carmageddon 2 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co do tego numeru - charakterystyczna rzecz to ten "ironmaidenowy" lead, który się pałęta z każdym refrenem, ale jako motyw wprowadzony jest przez świetny fragment basu w intro. A w ogóle Ellefsona bardzo cenię i w swoim fachu miał naprawdę duży talent, tylko trochę mniejszy niż Mustaine.
-------
#cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez tych którzy followują moją osobę z innych powodów niż muzyka.
Przez tysiąc dni postuję rzeczy których słuchałem przez ostatnie 20 lat (jeden numer dziennie, od 01/01/2020 do 26/09/2022). Szerokopojęty rock, metal, punk i pochodne. Niektóre były hiciorami, innych wolałem sobie nigdy nie przypomnieć. Kolejność wstępnej listy zrandomizowałem i nie jest mi znana. Odkrywam dzień po dniu.
Man On The Edge dalej mi się kojarzy z rozjeżdżaniem pedestrian.
Kocham rudego i jego #!$%@?
@erebeuzet: bo to już drugi, raz wybrałem nieoczywisty,raz oczywisty:
https://www.wykop.pl/wpis/58699875/metal-thrashmetal-cultowe-545-1000-gt-awansem-z-28/
@erebeuzet: jakbym tego nie miał spisanego to i mi by się zapomniało :)
Ogólnie dość nie megadethowy utwór pod względem instrumentalnym, bo skoro umiem go zagrać dobrze, tzn że banalny :)
Z ta wstawka o iron maiden to dość na siłę no ale niech będzie jak musi ;)