Wpis z mikrobloga

Mirki, taka sytuacja jest. Mam pokój z umową na rok, w umowie zaznaczone jest że przy rezygnacji mam znaleźć kogoś na swoje miejsce albo zapłacić za pozostałe miesiące. Znalazłem 5 chętnych osób, wszyscy się zarzekają że chcą pokój, czytali umowę ale wolę mieć pewność dlatego podałbym mu te 5 kontaktów. Właściciel nie mieszka w Krakowie więc musi tam dojechać, a gdyby jedna osoba się nie pojawiła powinien umówić się z następną i znowu pojechać?. Nie wiem jak to prawnie wygląda. Przecież ja z tymi ludźmi umowy za niego nie podpisze ( ͡° ʖ̯ ͡°).
#wynajem #prawo #studbaza
  • 57
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ptasiek2: Nigdzie nie powiedziałem że nie jest to działanie zniegodne z prawem, proszę czytać ze zrozumieniem. Moim zdaniem jest to zapis typowo Januszowy...
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@DarkZizi: załóżmy sytuację - prowadzisz firmę i zdobywasz lukratywny kontrakt na wytworzenie produktu X na co wg umowy potrzebujesz 12 miesięcy. Zlecający wypowiada jednak umowę po 10 miesiącach, ale Ty już jesteś w półproduktem za kilka baniek i zapisem w umowie, że należy ci się kwota umowna w wysokości 2-krotności kontraktu lub
niewielka kara (odstępne) w przypadku gdy dostaniesz innego klienta na ten sam towar. Czy taką umowę również nazwiesz januszowaniem?
@SaintWykopek zadzwoń do właściciela powiedz że masz kontakt do 5 chętnych osób i zapytaj jak to rozwiązać. Zakładam że (jeśli jesteś jeszcze w mieszkaniu) to ty je pokażesz a jak już nie mieszkasz to gość sam będzie musiał ogarnąć pokaz dla nowego klienta