Wpis z mikrobloga

MYŚLAŁAM, ŻE JAK URODZĘ DZIECKO TO BĘDĘ SZCZĘŚLIWA!
Że to wszystko się jakoś ułoży, że dziecko będzie spało a ja będę się umiała nim zająć. Że to będzie łatwe, takie naturalne, miłe i przyjemne. W ogóle nie brałam pod uwagę tego, że tak mało będę umiała. To moje pierwsze dziecko. Już jak pierwszy raz jak położna dała mi synka na ręce i jak tak ze strachem, niezgrabnie wzięłam go na ręce to poczułam, że to wcale nie jest naturalne, że nie przeważa u mnie szczęście, tylko ta niepewność i strach. Od pierwszych chwil stałam się bardzo niepewna a z każdym dniem mój strach stawał się większy”.
Mariola

MY KOBIETY OCZEKUJEMY OD SIEBIE często, że będziemy wiedziały co i jak robić w kwestii opieki nad dzieckiem. I czujemy się winne, wybrakowane, gdy okazuje się, że czegoś musimy się nauczyć, że karmienie piersią nam nie wychodzi.

Skoro to takie naturalne to, dlaczego tego, nie wiem, nie czuję, nie umiem?
Czy macierzyństwo jest naturalne?
Czy czuje je każda z nas?
A co z kobietami, które nie chcą mieć dzieci?
Czy kobieta, która nie decyduje się na dziecko uważana jest za niedojrzałą lub egoistyczną?
Czy macierzyństwo jest jedynym sposobem na życie kobiety, jedyną możliwością by wieść normalne życie?

Jeżeli to o tobie i też masz takie myśli to dołącz do naszego wydarzenia i bądź z nami na żywo podczas spotkania z psychoterapeutą: https://www.facebook.com/events/521991099399140

#depresja #dzieci #psychologia #psychiatria