Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@japycz: no widzisz ja też do jednej z najlepszej w Polsce i jakoś zdałem i obroniłem pracę nie poświęcając dużo czasu na naukę w domu xD więc nie wiem co próbujesz mi teraz udowodnić
@dobrzecisiewydaje: Tylko wiesz, że nikt normalny nie martwi się zdaniem matury, a odpowiednim jej wynikiem?xD Ludzie ambitni w te dni walczą z rówieśnikami z całej polski czyje ambicje i marzenia zostaną spełnione, a kto będzie musiał obejść się smakiem i obniżyć prestiż uczelni, kierunku
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pablito1988: Na pewno nie każde kolokwium i na pewno nie x10 gdyż zakres mniejszy.

Zaliczenie na studiach może wydawać się trudniejsze, gdyż w przeciwieństwie do matury, nikt ci nie wykłada zakresu całej wiedzy przez 3-4 lata a jedynie przelatuje przez tematy dając bibliografię do studiowania. Tym się różnią studia od obowiązkowej edukacji, że trzeba studiować wiedzę a nie tylko biernie uczęszczać na zajęcia.
Oczywiście zależy to od studiów, przedmiotu i prowadzącego.
@karamba16: Dlatego napisałam, ze trzeba być tłukiem, żeby nie zdać. Jak chcesz zdać dobrze to wkładasz odrobine wysiłku i tyle. Polski napisałam na 96%, a nawet nie przeczytałam w całości ani jednej lektury przez całe liceum, wystarczyło słuchać na lekcjach i przeczytać opracowania.
Ludzie, którzy uważają, że egzaminy na studiach są kilkukrotnie trudniejsze od matury mają oczywiście rację i pewnie zdawali maturę dawno temu. Reszta, czyli znakomita większość wykopków pisała ją w zeszłym roku, więc jeszcze pamiętają stres i przeżywają xD
moze tak jak ktoś próbował podstawę ogarnąć na 30% xD na rozszerzenie z takiej matematyki, fizyki czy chemii żeby dobrze zdać to jest w #!$%@? materiału


@maciejze: Błagam cię xD Chemia - jeszcze odrobinę, tam jest jakaś nauka, ale matematyka i fizyka na poziomie liceum to tylko i wyłącznie logiczne myślenie i kilka wzorów które masz na kartce. Studiowałem fizykę i sam egzamin z Elektrodynamiki miał więcej materiału niż matura z
@Angmac: w sumie chetniej zdawalbym drugi raz mature niz uczyl sie na egzamin z anatomii, biochemii, farmakologii czy patomorfologii/patofizjologii. Za to przedmioty kliniczne to był luz, bo jezeli czlowiek umiał nauki podstawowe to wcale nie trzeba bylo uczyc sie niewiadomo ile, pod warunkiem, ze uczyles sie 2-3h dziennie w ciagu roku na wejsciowki i kolokwia po drodze. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@pablito1988: kolos to z poprzednich 3 zajęć zwykle, chyba ze wejsciówka, tak też potrafiło być. To albo gównoprzedmiot i miales z ostatnich zajec, albo normalny, i miales pytania losowe. jak jesteś ciołek to nie dostawałeś punktów i na koniec miales ledwo 3
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@pablito1988:
Przy takich śmiałych tezach warto rozróżnić zdanie matury od zdania matury na blisko 100%.
Zdać na 30% faktycznie można bez żadnej nauki czy presji i to jest dużo łatwiejsze od niektórych egzaminów w sesji czy kolokwiów.
Co innego zdanie matury tak, żeby dostać się na medycynę itp. Jest to raczej trudniejsze od większości egzaminów i kolokwiów, bo wymaga 3/4 lat systematycznej pracy, czyli kucia, liczenia i rozwiązywania zadań.
Przeciętny egzamin
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pablito1988: co ty #!$%@? z tym większym stresem. Matura określa w dużym stopniu twoja przyszłość przynajmniej na kolejny rok a czasem na całe życie. Jak ty to możesz w ogóle porównywać do kolosa czy egzaminu, od którego nie zależy właściwie nic.

@nie_jem_grzybow: oblany przedmiot też określa twoja przyszłość xd