Wpis z mikrobloga

@LadyMartini: Jak dla mnie - szacun!
Jak ktoś ma przedmiot, do którego jest bardzo przywiązany, to zrobi wszystko aby nie musieć się z nim rozstawać. Młody jest bardzo zawzięty i wytrwały. Na mnie zrobił wrażenie.
  • Odpowiedz
A czy wy uviekajac przed #wojna wzielibyście tak komputer?


@LadyMartini: chyba tak, to najcenniejsza rzecz chyba jaką mam w domu jakbym miał wybierać więcej ubrań czy komputer to oczywiście wziałbym komputer. W ostateczności sprzedawałbym podzespoły żeby mieć na jedzenie.
  • Odpowiedz
@LadyMartini: naturalnie że bym wziął (aczkolwiek raczej do auta), komputer to moje narzędzie pracy, a nawet jeśli bym musiał zmienić branże to nie wiem jak inaczej bym miał szukać pracy jak nie na kompie właśnie ¯\(ツ)_/¯ do tego dochodzi fakt że kupno nowej sensownej maszyny to nielada wydatek, nic dziwnego że ktoś biedny bierze że sobą coś na co pewnie pracował długie miesiące ¯\(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@LuxEtClamabunt: Mam stary komputer stacjonarny. Nie wziąłbym go tylko przerzucił hajs na konto zagranicznego banku (dewizowe), po czym zniszczył urządzenie by ruscy się do haseł nie dobrali. Za to spakowałbym dyski przenośne i pendrive'y z danymi. Nowy komp kupiłbym już na miejscu przybycia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@LadyMartini: tak zabrałbym swój komputer ponieważ zajmuje miej miejsca niż ciuchy a jest znacznie więcej wart. A ze sprzedaży za granicą mógłbym sobie już kupić ciuchy czy mieć na start na wynajem pokoju
  • Odpowiedz