Wpis z mikrobloga

@Piaseczyniak: powiem szczerze, że też nie widziałem, żeby było tak źle, ale z tego co słyszałem, to nałożenie się kilku remontów na raz było konieczne. Ciekawe tylko ile to potrwa. Dodatkowo dziwi mnie fakt, że ludzie nie kombinują, nie myślą nic, tylko jadą jak z klapkami na oczach główną ulicą, "bo jeżdżę tak od X lat". Przykład: jedzie ktoś z okolic domu kultury do Warszawy - zamiast np. Żeromskiego do obwodnicy,
@BananoweDziecko: tradycyjne gadanie, że miasto dla pedalarzy... Polecam przejechać Chyliczkowską rano na rowerze w stronę liceum/"kurnika". Dobrze, że jest ścieżka do Chylic zrobiona. Dzieciaki mają dużo bezpieczniej. Są ścieżki, to ten ruch będzie ustematyzowany, a widzę też, ze ścieżki są robione z głową i jakimś "pomyślunkiem", choć pamiętam jak się zaczynało od 100 m ścieżki przy sądzie XDDD
@BananoweDziecko: Puławską zrobili "przyjazną dla pedalarzy" zamiast dołożyć po kolejnym pasie i patrz pan, korki się na światłach robią tyle tego wyległo na ścieżki.

Może jak u nas powstanie porządna, spójna infrastruktura to jakaś część ludzi przerzuci się na rowery zamiast gnić w korkach.
Tyle się buduje że lepiej nie będzie a na rozbudowę dróg po prostu nie ma miejsca.
Tam gdzie się dało (Energetyczna,Okulickiego) dołożono po pasie.
Skrzyżowania przebudowuje się
@Piaseczyniak: hm, trojki też pamiętam, pola wokół Nadarzyńskiej też (jakie było moje zdziwienie jak lata temu ktoś mi mówił, że mieszka "niedaleko centrum Piaseczna na majora Grochowskiego" - ja takie zdziwienie, bo co to za ulica blisko centrum, której ja nie znam XD), ale dwukierunkowa Kościuszki? To chyba było w czasach, kiedy Rajd Barbórka zawitał do Piaseczna?