Wpis z mikrobloga

Sebcela i Przemcela łączy ten sam problem- obaj nie potrafią schylić się po darmowe pieniądze. Jakby pogodzili się ze swoją sytuacją i podeszli do tego trochę z dystansem, to mogliby wykorzystać darmowy boost zgarniając kasę z donejtów i innych źródeł.

Taki mrkryha stwierdził, że nie ma nic do stracenia (chłop jest po nieudanym magiku) i w końcu zaczął zarabiać na tym, że ludzie lubią się pośmiać z jego recenzji kulinarnych. Myślicie, że osiągnąłby taki sukces jakby zaczął udawać Makłowicza albo innego kulinarnego smakosza w eleganckiej koszuli?
Chodzenie na siłownię nie sprawiało Przemasowi przyjemności, a Seba dobrze wie, że nie interesują go finanse i normickie spędy.
Chłopaki mają spore kompleksy i chcieli być tylko lubiani i szanowani. Trzeba umieć się pogodzić z własnym losem. Sebcele i Przemcele są ofiarami swoich rodziców/mediów którzy wykreowali sukces i szczęście jako określone normy i miary.

Wiem, że jeden i drugi to czyta (bo swoją wartość opierają na opinii obcych ludzi), dlatego potraktujcie te słowa jako kubeł zimnej wody bo i tak z czasem dojdziecie do tych wniosków. Życie jest zbyt krótkie aby je marnować na coś co nie jest dla nas pisane. Najważniejsze to wykorzystać swoje 5 minut albo żyć spokojnym życiem bo o tych waszych autorytetach i innych hochsztaplerach wszyscy kiedyś zapomną.


#sebcel #przemcel
  • 6
@Bitszkopt: Ktoś kto był całe życie gnębiony i poniżany czy to przez rodziców czy rówieśników odczuwa tak paniczny strach przed wyszydzeniem i załączają się takie mechanizmy obronne, że bardzo ciężko przekonać takiego kogoś do zarabiania na tym.

Do śmiania się z siebie potrzebna jest autentyczna pewność siebie, poczucie własnej wartości i dystans a u obu panów te trzy cechy leżą i kwiczą.
@WolfSky: Opisałeś większość ytberów i innych influencerów ale ich wyróżnia to, że są świadomi swojej sytuacji i internet to miejsce gdzie mogą mieć to, czego nie dostali w rzeczywistości ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chłopaki po prostu nie rozumieją swojej sytuacji i próbują na siłę być kimś kim nigdy nie będą. Skoro przeszli już w internecie chrzest bojowy, to nie powinni mieć oporów. (
Trzeba być totalnym idiotą, żeby pisać o Sebastianie, że Seba nie ma poczucia własnej wartości.


@ziuaxa: Hmm, błędnie rozumujesz czym jest “ego” i “poczucie własnej wartości.



Związek miedzy tymi pojęciami nie jest wprost proporcjonalny, a nawet jest przeciwieństwem.

Ego ma za zadanie przynieść korzyść i zadowolić popęd ID. Jest to pewnego rodzaju proxy, które stosuje mechanizmy obronne abyś mógł dostosować swoje potrzeby (stałe- ID) do rzeczywistości. Jest to zestaw funkcji (obronnych,