Wpis z mikrobloga

Update co tam się u mnie dzieje #qewwpsychiatryku

Koleżanka jednak nie poprowadziła za mnie zajęć integracyjnych z powodu złego samopoczucia. I teraz zostałem trochę sam. Na zajęciach nic nie robiliśmy. Bałem się, że musiałem zdać raport z tego, co było robione. Coraz bardziej myślałem, że po prostu powiem, że bałem się przyjść, koledzy mnie wyciągnęli z pokoju, a na zajęciach każdy mógł się zająć sobą.

Jednak stało się tak, że bałem się w ogóle wstać z łóżka, nie poszedłem na śniadanie i na gimnastykę poranną. No i nie poszedłem spotkanie społeczności. Co się jednak okazało, jeszcze kolejna koleżanka powiedziała, że coś tam robiliśmy i nikt nie zauważył, że mnie nie było.

Dostałem też rolę dyżurnego. Dyżurny musi posprzątać stoły, mikrofalówkę i postawić krzesła na stół, na czyszczenie gumolitu ( ͡° ʖ̯ ͡°).
No i raz we wtorek dyżurni (jest ich dwóch) muszą wyrzucić wszystko z lodówki. Pani wydająca jedzenie będzie ją myć. Potem trzeba sprawdzić daty ważności wszystkiego, wyrzucić popsute i jakoś ułożyć wszystko na nowo.
Wszyscy się zawsze boją, że nie da rady tego zmieścić z powrotem.

Na społeczności omawiane było to, że ping pong denerwuje osoby w pokojach przy stole. Padła propozycja, żeby grać w określonych godzinach, przenieść stół pingpongowy albo przenieść graczy pingponga do pokoju przy stole. Ostatecznie nić z tego nie wynikło.

Kolejny temat to to, że sprzątaczki nie pukają do drzwi. Kierownik psychologów powiedział, że to coś do przepracowania na terapii, co rozbawiło wszystkich. Odpowiedź była taka, że to normalne, że się puka. Koniec końców z tego również nic nie wynikło

Byłem też na drugim spotkaniu diagnostycznym z psycholog. Pytania tym razem były o tym, jak widzę swoją przyszłość. Odpowiedziałem, że chce zostać streamerem. Były też pytania z czego jestem dumny i "co było dla mnie stratą". Na pierwsze odpowiedziałem, że jestem dumny z mojej znajomości angielskiego. Na drugie, że mogłem już mieć pracę w pewnym korpo informatycznym i studiować.
Spotkanie trwało gdzieś 23 minuty. Mam wrażenie, że sporo mówiłem, ale nie wiem, czy tylko tyle czasu miało trwać, czy godzinę.
Na kolejną wizytę (i chyba wstępną diagnozę) mam czekać 2 tyg... "Bo taka jest kolejka", mówiła pani psycholog.

Podsumowując, przeżyłem fartem pierwszy okres starostowania, bycie dyżurnym w miarę raczej ogarniam. Boję się zostania wicestarostą, który prowadzi gimnastykę. No i Boję się zostać starosta, który musi posprawdzać obecność na wszystkich zajęciach wszystkich grup.

#przegryw ##!$%@? #szpitalpsychiatryczny
  • 17
@qew12:

Kolejny temat to to, że sprzątaczki nie pukają do drzwi. Kierownik psychologów powiedział, że to coś do przepracowania na terapii, co rozbawiło wszystkich. Odpowiedź była taka, że to normalne, że się puka. Koniec końców z tego również nic nie wynikło

Jemu chyba z tą terapią chodziło o to, że musicie w jej trakcie zrozumieć, że jesteście w psychiatryku i musicie zrozumieć, że jesteście pod kontrolą. Salowe pewnie mają w zakresie
@Zgrywajac_twardziela: no ale to nie jest oddział zamknięty, mogą wychodzić, mieć noże i jeździć na przepustki, więc równie dobrze mogą oczekiwać pukania. na miejscu mireczka bałabym się po jajach podrapać, bo zaraz może wsunąć jakaś nadgorliwa baba i zarzucić masturbację. zresztą sprzątaczki chyba jednak nie są od kontroli.

generalnie całość nie brzmi, jakby to był zakład dla ludzi dorosłych
@Cadfael:

no ale to nie jest oddział zamknięty, mogą wychodzić, mieć noże i jeździć na przepustki, więc równie dobrze mogą oczekiwać pukania.

To że to otwarty oddział bynajmniej nie znaczy że nie obowiązują ich pewne zasady, pewnie gzić się między sobą nie mogą, dokuczać innym pacjentom etc.

na miejscu mireczka bałabym się po jajach podrapać, bo zaraz może wsunąć jakaś nadgorliwa baba i zarzucić masturbację. zresztą sprzątaczki chyba jednak nie są
@Zgrywajac_twardziela: no właśnie musiałabym zapytać ziomeczka co pracuje w takim przybytku jak to działa, ale mimo wszystko wątpię, żeby kontrola była zadaniem wpisanym do umowy o pracę sprzątaczek, to działa raczej na zasadzie informowania jeżeli akurat przyuważy coś niewłaściwego/niepokojącego.

czym innym dokuczanie i gżenie się, czym innym prawo do jakiejś prywatności. zawsze można zapukać i po chwili wejść, nie czekając na zaproszenie. włażenie ot tak, kiedy ktoś może się przebierać ,