Wpis z mikrobloga

@g500: Na weekendzie woziłem mojego wujka na pogotowie, 3 godziny szyli mu rękę i nogę. Zaczął hodowlę królików, zrobił klatkę z drewna i coś w środku chciał przeciąć diaxem, tylko zdjął osłonę i założył piłę tarczową XD Nie wiem jak to spasował bo w ogóle otwory są inne ale okej. Wsadził do klatki rękę i głowę i ciął, piła odskoczyła, poharatała rękę jakoś cudem mijając ścięgna, zaczepiła o udo, trochę też
był niedawno jeden Mirek co chciał tarczą do metalu gałęzie obcinać, razem może jakieś usługi ogrodnicze załóżcie


@kaczka_pekin: firma musi mieć jakąś nazwę, tylko nie wiem, która będzie lepsza: "Niewidzialna ręka" czy "Złota Rączka" :D