Wpis z mikrobloga

Ma ktoś pomysł jak odkłaczyć pralko-suszarkę?

Mam Samsunga WD80K52E0ZW.
Krótko po zakupie była akcja serwisowa dyszy wody do suszenia, gdzie wymieniono ją z mającej dwie dziurki na taką z jedną. Po tym przez dłuższy czas suszyło idealnie, aż się zaczęło stopniowo pogarszać.

Rozebrałem to i ogólnie wszystko niby sprawne - dysza drożna, odpływ drożny, filtr czysty, pompa działa, woda podłączona zimna, a jednak pranie jest po suszeniu ciepłe ale wilgotne. Bez względu czy suszenie jest na automacie, czy z limitem czasowym.
Jedna mała ścierka po 2h suszenia jest gorąca, ale nadal mokra.

Czyli nie działa skraplanie wody odparowanej z prania.
Sądzę że przyczyną jest obrośnięcie bębna od wewnątrz kłakami z poprzednich suszeń, co raz że powoduje zwiększenie wilgotnej masy (która w dodatku nie kręci się bębnie), a dwa że zaburza proces chłodzenia ścian bębna przez zimną wodę.

Zdejmując fartuch bębna mogę zajrzeć kawałeczek w obudowę bębna, sięgnąć tam kilka centymetrów i widzę że wszystko jest oblepione kłakami, którymi prawdopodobnie jest "obrośnięta" cała obudowa bębna od wewnątrz.
Płukanie na pusto ich nie rusza, sięgnąć się tam nie da bo za mała szpara między bębnem a obudową, bęben chyba nawet nierozbieralny (przynajmniej nie po dobroci).

Ma ktoś pomysł jak to ruszyć?
Bo już tak sobie myślę że może by pralkę wywalić na plecy, zaślepić wloty i wyloty z bębna i zalać to do pełna wodą i kręcić bębnem czy coś.

A może to jeszcze jakiś inny powód?

  • 1