Wpis z mikrobloga

@jatylkozapytac: Ale czasy się zmieniają, te 10-15 lat temu jak ktoś brał ślub to się tylko szło gdzieś napić i tyle.
Ale może jakieś czekoladki czy inne ciasteczko. Są jeszcze jakieś gadżety typu kubki czy inne śmieszne pierdólki tylko czy to jest komukolwiek potrzebne?
Na takie okazje to się chyba nie daje nic wielkiego bo na to będzie okazja przy ślubie.
  • Odpowiedz
@Paula_pi: mam takie samo zdanie, ale dziewczyny chcą liste prezentów :) na razie wypisałam takie rzeczy jak perfumy, zestaw kosmetyczek czy lusterko z podświetleniem - nie lubię rzeczy, które łapią kurz i nie są do niczego przydatne.
A co do czasów, to 100% racji - teraz dla każdego prezenty. Jak PM powinnam dac dla świadków, dla rodziców, chrzestnych, dla gości, dla księdza, dla każdego XD czego oczywiście nie robię

@TurystaOdFleszyDystans:
  • Odpowiedz
@jatylkozapytac: przyjaciółka dostala (koleżanki jej ogarniały panieński, prezentem zajmowałam się ja, bo nijak nie mogłyśmy dograć ich koncepcji panieńskiego z moją, więc rozdzieliłyśmy to w ten sposób) zestaw gadżetów z prl-u z miniaturką Misia z "Misia" (jej klimaty, reszta niespecjalnie pojmowała o co chodzi) i bon do sklepu z brafittingiem. Ale słomiany miś to raczej nie jest coś, co będzie chciała większość panien młodych :D
  • Odpowiedz