Aktywne Wpisy
rysiekryszard +14
O jak kisnę. Polecam pierw przeczytać te linki, a jak komuś się nie chce to streszczam na szybko.
1. Wykopek chwali się jakim jest chadem, ma super żone, dzieci, zbudował im dom.
2. Żona leci w tango i daje dupy komuś innemu.
3. Wykopek zawiedziony, ale w sumie mówi że będzie ciągnął to dalej, bo to jego żona, ucierpią dzieci itd.
Takie cucki są z nami tutaj na wykopie xD. Przecież to
1. Wykopek chwali się jakim jest chadem, ma super żone, dzieci, zbudował im dom.
2. Żona leci w tango i daje dupy komuś innemu.
3. Wykopek zawiedziony, ale w sumie mówi że będzie ciągnął to dalej, bo to jego żona, ucierpią dzieci itd.
Takie cucki są z nami tutaj na wykopie xD. Przecież to
Graner +30
Wpis podzieliłem na część BEZ SPOILERÓW i na część ZE SPOILERAMI, dla tych którzy juz oglądali.
[BEZ SPOILERÓW]
1. Doskonała gra aktorska. Nie wiem, czy to zasługa Bena Stillera (swoją drogą, kto by pomyślał, że przebędzie taką drogą - od aktora głupawych komedyjek w rodzaju "Zoolander" do wybitnego reżysera), czy Dana Ericksona, ale każdy aktor jest dobrany idealnie i daje z siebie 120% - począwszy od sprawdzonego Johna Turturro, przez nieoczekiwanie genialnego Adama Scotta (który wcześniej, np. w Good Place był niezły), po Britt Lower (Helly). Każdy jest dopasowany do roli idealnie, gra każdy mięsień ich twarzy.
2. Tajemnica i fabuła - serial nie nuży ani na moment, mimo pozornie powolnego tempa akcji i mimo pozornie "fillerowych" środkowych odcinków. Do tych, którzy piszą "łeee, powolne tempo" - co wy oglądacie? Filmy z Van Dammem (z całym szacunkiem dla Van Damme'a)? Produkcje Michaela Baya? Przy "The Americans", "Better Call Saul" albo "Breaking Bad" tutaj szybkość akcji jest astronomiczna.
3. Piętrowość wątków i "mindblowing factor" (pobudzania szarych komórek do myślenia). Począwszy od szydery z korpo-kapitalizmu, jego procedur i ołpenspejsów, po wątki okultystyczne. A wszystko to subtelne i wyważone.
4. Dowód, że można zrobić serial, który porusza istotne wątki społeczne, bez bycia do porzygu "woke".
5. Nawiązując do "tajemnicy" - idealna proporcja pytań i odpowiedzi (OK, tu można się doczepić - odpowiedzi mogłoby być nieco więcej, ale i tak jest bardzo dobrze).
6. Plot-twisty - dawkowane w idealnych proporcjach, autentycznie zaskakujące i istotne.
[SPOILERY]
1. Wspaniale poprowadzony wątek gejowski - subtelnie, nienachalnie, angażująco. Netflix mógłby tutaj czyścić buty Apple'owi.
2. Smaczki: np. Irving pijący hektolitrami kawę i katujący się "Ace Of Spades" - po to, by nie spać i wpadać w "dozing" w swoim innie (w nadziei, że do jego świadomości przebije się to, co ma się przebić).
3. Ładny finał - cliffhanger, ale i tak dający wiele odpowiedzi i zgrabne otwarcie na kolejny sezon.
4. Subtelność i brak przesady - nie ma tandety w rodzaju "Irving innie to ugrzeczniony korposzczur, a Irving outie to zawodnik MMA".
---
Podsumowując - ja jestem zachwycony. Zawsze przytego typu produkcjach (przy okazji polecam "DEVS" - poziom niżej jeśli chodzi o jakość, ale świetny i zamknięta historia) szukam "dziur", rzeczy do których można by się przyczepić. Tutaj - poza paroma szczegółami - takich nie ma. Rzecz na pewno godna polecenia fanom LOST, Westworld czy Mr Robot. Do tego ma ten plus, że w przeciwieństwie do wcześniej wymienionych - nie nuży ani przez chwilę.
Obejrzyjcie. Warto.
#severance #seriale #appletv #netflix #hbogo #film #filmy
Wołam: @DajMinusTemuNaDole
To akurat nie moja hipoteza, tylko redditowa. Albo inaczej - redditowa była z kawą, moja z "Ace Of Spades" :)
Jest parę hipotez dot. obrazu - że to przejście do "Break Room", albo (ta się wydaje sensowniejsza) że to winda (na obrazie są podobno kolorowe światła nad "wyjściem) na "Testing Floor" - tam gdzie brali Gemmę/Casey - czyli miejsce gdzie ich resetują, a potem przesuwają między departamentami (ergo np. Irv i Burt mogli być resetowani wcześniej milion razy i zamieniani między O&D i MDR i kij wie czym jeszcze).
Komentarz usunięty przez autora
To Cię od razu zapytam - warto dociągnąć Counterpart do końca? Byłem zaangażowany gdzieś do 6-7. odcinka, świetna rola JK Simmonsa, potem dałem sobie spokój, bo miałem gut feeling, że albo to scancellują, albo zabraknie najważniejszych odpowiedzi. Warto?
Komentarz usunięty przez autora
Weź mi nawet nie mów takich rzeczy... Do tego mija 6 lat od zakończenia Banshee, które nie było serialem wybitnym, do tego mocno pulpowym, a mimo u mnie nadal subiektywnie utrzymuje pozycję TOP1.
Swoją drogą, jeśli chwyciło Cię "Severance" i "Counterpart" (ponownie - subiektywnie) polecam "The Americans" i "Fringe".
Komentarz usunięty przez autora
Dopisz "na dzisiaj". To jeden z nielicznych "nudnych" seriali, którego ostatnie sezony dostawały literalnie 100% approval. A całość wylądowała na 8. (!) miejscu 100 najlepszych seriali XXI wieku wg BBC.
Komentarz usunięty przez autora
Szkoda :( Szczęściarze posiadający PS5 mają chyba trial na pół roku za free.
Ranking jest mocno dyskusyjny. Moglibyśmy o tym przegadać pewnie pół nocy. Ale akurat z Americansami trafili :)
Areczku nie interesuje mnie to. Masz się brać już teraz i jutro zdać mi relację z
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora