Wpis z mikrobloga

Vox populi chciał, vox populi dostaje. Moja recenzja SEVERANCE. I dlaczego plasuję go w moim TOP3 seriali.
Wpis podzieliłem na część BEZ SPOILERÓW i na część ZE SPOILERAMI, dla tych którzy juz oglądali.

[BEZ SPOILERÓW]
1. Doskonała gra aktorska. Nie wiem, czy to zasługa Bena Stillera (swoją drogą, kto by pomyślał, że przebędzie taką drogą - od aktora głupawych komedyjek w rodzaju "Zoolander" do wybitnego reżysera), czy Dana Ericksona, ale każdy aktor jest dobrany idealnie i daje z siebie 120% - począwszy od sprawdzonego Johna Turturro, przez nieoczekiwanie genialnego Adama Scotta (który wcześniej, np. w Good Place był niezły), po Britt Lower (Helly). Każdy jest dopasowany do roli idealnie, gra każdy mięsień ich twarzy.
2. Tajemnica i fabuła - serial nie nuży ani na moment, mimo pozornie powolnego tempa akcji i mimo pozornie "fillerowych" środkowych odcinków. Do tych, którzy piszą "łeee, powolne tempo" - co wy oglądacie? Filmy z Van Dammem (z całym szacunkiem dla Van Damme'a)? Produkcje Michaela Baya? Przy "The Americans", "Better Call Saul" albo "Breaking Bad" tutaj szybkość akcji jest astronomiczna.
3. Piętrowość wątków i "mindblowing factor" (pobudzania szarych komórek do myślenia). Począwszy od szydery z korpo-kapitalizmu, jego procedur i ołpenspejsów, po wątki okultystyczne. A wszystko to subtelne i wyważone.
4. Dowód, że można zrobić serial, który porusza istotne wątki społeczne, bez bycia do porzygu "woke".
5. Nawiązując do "tajemnicy" - idealna proporcja pytań i odpowiedzi (OK, tu można się doczepić - odpowiedzi mogłoby być nieco więcej, ale i tak jest bardzo dobrze).
6. Plot-twisty - dawkowane w idealnych proporcjach, autentycznie zaskakujące i istotne.

[SPOILERY]
1. Wspaniale poprowadzony wątek gejowski - subtelnie, nienachalnie, angażująco. Netflix mógłby tutaj czyścić buty Apple'owi.
2. Smaczki: np. Irving pijący hektolitrami kawę i katujący się "Ace Of Spades" - po to, by nie spać i wpadać w "dozing" w swoim innie (w nadziei, że do jego świadomości przebije się to, co ma się przebić).
3. Ładny finał - cliffhanger, ale i tak dający wiele odpowiedzi i zgrabne otwarcie na kolejny sezon.
4. Subtelność i brak przesady - nie ma tandety w rodzaju "Irving innie to ugrzeczniony korposzczur, a Irving outie to zawodnik MMA".

---

Podsumowując - ja jestem zachwycony. Zawsze przytego typu produkcjach (przy okazji polecam "DEVS" - poziom niżej jeśli chodzi o jakość, ale świetny i zamknięta historia) szukam "dziur", rzeczy do których można by się przyczepić. Tutaj - poza paroma szczegółami - takich nie ma. Rzecz na pewno godna polecenia fanom LOST, Westworld czy Mr Robot. Do tego ma ten plus, że w przeciwieństwie do wcześniej wymienionych - nie nuży ani przez chwilę.

Obejrzyjcie. Warto.

#severance #seriale #appletv #netflix #hbogo #film #filmy

Wołam: @DajMinusTemuNaDole
Pobierz
źródło: comment_16530595446RVJGX23anUFwl1QCws1S4.jpg
  • 26
@smierdakow:
Jest parę hipotez dot. obrazu - że to przejście do "Break Room", albo (ta się wydaje sensowniejsza) że to winda (na obrazie są podobno kolorowe światła nad "wyjściem) na "Testing Floor" - tam gdzie brali Gemmę/Casey - czyli miejsce gdzie ich resetują, a potem przesuwają między departamentami (ergo np. Irv i Burt mogli być resetowani wcześniej milion razy i zamieniani między O&D i MDR i kij wie czym jeszcze).
@Andr3v:

Trochę tym klimatem przypomina "Counterpart".

To Cię od razu zapytam - warto dociągnąć Counterpart do końca? Byłem zaangażowany gdzieś do 6-7. odcinka, świetna rola JK Simmonsa, potem dałem sobie spokój, bo miałem gut feeling, że albo to scancellują, albo zabraknie najważniejszych odpowiedzi. Warto?
@Andr3v:

od obejrzenia ostatniego odcinka to w weekend minęło 10 lat od emisji finału Dr House

Weź mi nawet nie mów takich rzeczy... Do tego mija 6 lat od zakończenia Banshee, które nie było serialem wybitnym, do tego mocno pulpowym, a mimo u mnie nadal subiektywnie utrzymuje pozycję TOP1.

Swoją drogą, jeśli chwyciło Cię "Severance" i "Counterpart" (ponownie - subiektywnie) polecam "The Americans" i "Fringe".
@Andr3v:

A "The Americans" dopiszę do listy na kiedyś ;)

Dopisz "na dzisiaj". To jeden z nielicznych "nudnych" seriali, którego ostatnie sezony dostawały literalnie 100% approval. A całość wylądowała na 8. (!) miejscu 100 najlepszych seriali XXI wieku wg BBC.
@Andr3v:

HIMYM dopiero na 86 miejscu? Słaby ten ranking ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ranking jest mocno dyskusyjny. Moglibyśmy o tym przegadać pewnie pół nocy. Ale akurat z Americansami trafili :)

sprawdziłem i nie ma go w żadnym serwisie vod :/ nie zachęca to do wzięcia się za ten serial od razu.

Areczku nie interesuje mnie to. Masz się brać już teraz i jutro zdać mi relację z