Wpis z mikrobloga

Mirki, czy jest w ogóle jakaś możliwość, aby dostać kredyt hipoteczny za granicą na zagraniczną nieruchomość? Wolę brać kredyt na stałą niską stopę na ludzki procent (0,5% do 1,5%, przykładowo Francja to około 1.4% stałej stopy). Nie chodzi o nieruchomość inwestycyjną, tylko mieszkanie by w nim sobie pomieszkiwać (do 3 mc. w roku, a resztę czasu nomadować). Rozkminiam, by założyć spółkę kapitałową w kraju który mnie interesuje, może wtedy ichniejszy bank da kredyt? Mogę kontrakty przepisać na taką spółkę, ewentualnie dalej świadczyć na JDG w Polsce ale środki transferować do spółki za granicą (umowa o zarządzanie). WDYT? #nieruchomosci #mieszkanie #kredythipoteczny taguje też #programista15k ze względu na zarobki (digital nomad here). Wkład własny dawno uzbierany, ale nie mam ochoty na mieszkanie w Polsce, nie kręci mnie mieszkać tutaj, szukam alternatyw. Kupiłbym mieszkanie w Polsce dopiero gdy uspokoją się stopy i gdy będę może starszy.
  • 10
WDYT?


@straz_konsumencka: W Polsce obcokrajowcy będący rezydentami i uzyskujący tutaj dochody mają możliwość uzyskania kredytu hipotecznego w PLN. Spodziewałbym się, że w wielu krajach wygląda to podobnie. Konkrety najlepiej zweryfikować u brokera kredytowego w danym kraju. W ten sposób najszybciej uzyskasz dużo konkretnych informacji.

Zwracam też uwagę na kwestię opodatkowania. Być może rozwiązanie nie będzie tak korzystne jak się wydaje.
W Polsce obcokrajowcy będący rezydentami i uzyskujący tutaj dochody mają możliwość uzyskania kredytu hipotecznego w PLN.


To są zasady w Polsce, nie stosowałbym analogii do dojrzalszych gospodarek. Szybkie googlania zwraca informacje, że można dostać hipotekę we Francji nie będąc francuskim rezydentem. Użyłem frazy "can i get a mortgage in france as a foreigner"

Zwracam też uwagę na kwestię opodatkowania.


Masz na myśli podatek od nieruchomości? Jeśli chodzi o rezydencję podatkową, to mogę
@marcpol: każdy obcokrajowiec z UE musi być traktowany jak rezydent. W szczycie bańki w Irlandi w 1 miesiąc dało radę wziąć kredyt mimo że nie wzięliśmy realnie jeszcze pensji.
Kredyty walutowe jak nie zarabiasz w walucie kredytowanej są oparte o wysokie ryzyko i nikt się tego nie podejmie. Według mnie najszybszym sposobem byłaby chwilowa praca w kraju gdzie interesuje cię nieruchomość. Ps: kredyty na 1% w EUR już raczej będą wspomnieniem
Aktualnie procesuje kredyt w Hiszpańskim CaixaBank. Kredyt na spółkę kapitałową z PL, dwuletnią. Obroty dość okazałe, taki programista 30k powiedzmy. Hiszpanie w takim wypadku nie dają więcej niż 50% LTV. Przy uop lub jdg napewno można dostać więcej nie będąc zarobasem.
Założenie spółki za granicą to budowanie zdolności od początku. Dwa lata wyjęte z życia.

Rezydencja nie jest do niczego potrzebna. Sprawy podatkowe to niepotrzebna rozkmina. Płacisz należne daniny (podatek od gruntu,
@straz_konsumencka: 1,2 mln € / 50% wkładu / 20 lat / APR na poziomie 2,3-3% (sic!) w zależności od paru jeszcze zmiennych. Generalnie śmiech w porównaniu z tym co jest w naszym kartonowym Państewku.

Ocupas są problemem z którym można sobie poradzić. Bardziej dotyczą dzielnic zamieszkiwanych stricte przez lokalsów.
Poza tym ja będę budował na Teneryfie (bo kredyt jest na budowę hotelu dla cyfrowych nomadów ( ͡° ͜ʖ ͡
@straz_konsumencka: > brać kredyt na stałą niską stopę na ludzki procent (0,5% do 1,5%, przykładowo Francja to około 1.4% stałej stopy).

w Niemczech koszty kredytów wzrosły od lutego od ~1,5% do ~3%, więc we Francji na pewno jest podobnie i już nie dostaniesz 1,4% przy stałej stopie.

Poniżej wykres kosztów kredytów w Niemczech przy pożyczce na 80% i 15 lat okresowo stałego oprocentowania.
źródło: comment_1653297110XOSaOGBvhlJTWFQyxk1Dy0.jpg