Wpis z mikrobloga

@BartTP: w ocenie sytuacji na Ukrainie masz 100% racji. Dyskusja z euforycznymi ukrofilami nie ma sensu, choć może jest potrzebna dla grona niezorientowach)zmanipulowanych. Ja tu jestem mega lat, mało piszę - bo nie mam czasu, dużo czytam - jako agregator treści (pomimo wszystkiego całkiem dobry). W Twoich treściach widzę Michalkiewicza, to dobrze, to jedyny obiektywny a z prawej strony obserwator. Ja od dawna nienawidzący bolszewii inaczej oceniam Rosję - i też ich punkt widzenia, papież o "szczekającym nato" no miał rację - tu nawet gorzej, bo dochodzimy do żydów...znowu w historii. Schemat "olugarchowie w Rosji za Jelcyna - oligarchówie na Ukrainie i król czekolady Kołomojski i aktorzyna grający przez lata zapijaczonego Ruska a wystrugany z banana na prezydenta, Kornhauser jako gwarant interesów tej nacji i Johnson nagle odwiedzający Polskę (a też żyd...) to gra na wepchnięcie Bezpośrednie Polski do wojny - a tu nie ma czołgów(leopardy Macierewicz odsuwając od niemieckuej logistyki rozbroił...) t72 a zastępców nie dostali...ot, duża polityka i Polacy za "wolność waszą" bo za naszą - kogo obchodzi...pozdrawiam. Mam 61 lat, mam przeszkolenie oficerskie wojskowe i coś tam kojarzę. Wkurza mnie ta powtórka Sanacji, "sojuszy z "Anglją"", walki do ostatniego żołnierza - polskiego. P.S. akurat czytam wspomnienia generała niemieckiego, obrońcy Monte Cassino (BTW mnóstwo Ślązaków) - to też był atak bez sensu - bo odwrót niemiecki był nieodwołalny i bez tych "Maków Czerwonych".
  • 1
Dziękuję bardzo za pochwałę. Rzeczywiście - Michalkiewicza bardzo lubię i cenię. Na wykopie moje poglądy na tę wojnę, jak widać, są w absolutnej mniejszości, ale cóż - uważam, że warto, mimo wszystko, je wyrażać, choćby inne wykopki miały mnie nie lubić...