Aktywne Wpisy
Viesti +679
Rozwala mnie ta ostatnia nagonka na RODy – nic a nic nie wygląda na zorganizowaną ustawkę. Na co dzień deweloper to synonim najgorszego zła a tu nagle „oddajmy najlepsze tereny w mieście deweloperom, tylko oni tworzą przestrzeń dodaną w mieście”.
Też zwróćcie uwagę na to, że nie pada w takich tezach słowo sprzedajmy tylko oddajmy, przekażmy itp. Biednych deweloperów z pewnością nie stać na ziemię a oni tam by w czynie
Też zwróćcie uwagę na to, że nie pada w takich tezach słowo sprzedajmy tylko oddajmy, przekażmy itp. Biednych deweloperów z pewnością nie stać na ziemię a oni tam by w czynie
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wiele słuchawek przerobilem, i najlepiej do ucha przypasowała mi jedna: Plantronics Explorer 50. Pic rel
Używałem szczęśliwie 2szt, jedna się rozpadła ze starości, wymieniłem, drugą zgubiłem ale już też była mega wysłużona -
więc bez dramatu, kupiłem kolejną - explorer 55 (która niczym się nie różniła) - kolejne parę lat szczęścia.
Niestety znów straciłem ... i tu się pojawia problem.
NIEMA. Nie produkują. Nie kontynuują serii.
Zepsute chodzą >250zł. Jakiś spekulant wystawia jedną ostatnią nową sztukę (z serii, ale nie ten model) za OVER 670zł !!!
Co jest? To jakiś święty grall czy co?
(wg ceneo model 10 "Ostatnia cena: 55,00zł ", model 50/55 - 70zł, ale nigdzie już nie ma)
Co w takim razie kupić podobnego? Najważniejsze by była z pałączkiem za ucho, nie ma mowy że będzie mi się w samym uchu trzymać. I nie ma być "kanałowa" - i bez tego jestem już głuchy. Musi dać się nosić cały dzień i mam nie pamiętać i nie czuć, że ona tam w ogóle jest (tak było z plantronikiem - nie raz łapałem się dopiero np pod prysznicem, że o niej zapomniałem)
(Pewnie nie ja jeden mam takie dylematy, tylko nie wiem jak to otagować)
#sluchawki #sluchawkabluetooth #plantronics #telefony #nieelektronika ;)
@vulcanitu: dramat te jabry podobne budową, próbowałem, po 2 tygodniach wyleciała do szuflandii na wieczne zapomnienie. No niewygodne w uj, ucho boli, marnie słychać jak nie jest dociśnięta "na wcisk", a jak wcisnę by coś słyszeć (np w robocie albo w głośnym aucie) to boli ucho po 10minutach rozmowy...
Jeszcze jakaś Hama mi się przewija, nie testowałem, ale tanie, to spróbuję.