Wpis z mikrobloga

@DEATHSTROKEBACK no właśnie. Nie wiem jak to jest z takim ogromnymi psami, ale mój znajomy kiedyś zabił agresora jednym kopem w szyję. Gdy mój był atakowany, to ten znajomy podbiegał żeby kopnąć agresora, a tamten uciekł zanim dostał kopa.
@przyczajonybiskup: > co się dzieje jak duży pies biega z mniejszym

?? Dwa wielkie psy mogą przestraszyć małego do niewyobrażalnego stopnia, a nawet go nieumyślnie uszkodzić podczas zabawy, chcesz dyskutować o tym, czy puszczanie wolno dwóch wielkich psów do lasu (dodatkowo jeszcze przy drodze) to skrajna głupota?
@DEATHSTROKEBACK
Mnie tez to #!$%@?.

Mam małego psa, I zawsze się słucha - wręcz strachliwliwy jest.
Raz znajomy przyszedł z jeszcze mniejszym psem do mnie, I co? (Żeby się pobawiły razem)
Pies jak zawsze się mnie słuchał to nagle dostał białej gorączki i miał na mnie #!$%@? i gryzł tego małego psa.
Nic się nie stało, bo była szybką reakcja.
@przyczajonybiskup: no przykro mi, jak mieszkasz w bloku i nie masz gdzie psa puścić, żeby się wybiegał to trzeba było nie kupować dużego kundla, a posłuchać się swojej matki i kupić yorka ;) ja to psa puszczam na podwórku, a nie w lesie imbecylu, żeby stwarzał zagrożenie dla innych ludzi/psów lub kierowców xD

Argumenty ludzi, którzy popierają takie zachowanie to hit.