Wpis z mikrobloga

@Uri_: Na takie coś trzeba mieć czas. Uwierz mi każdy ale to każdy fachowiec robi tak żeby jak najszybciej skończyć w wziąć kasę. Pierwszy dom dla wroga. Ja wszytko co się da robię sam.
  • Odpowiedz
@Uri_: to nie jest tak ze jak dasz styro od zew. i tynk od wew. to mostka w zasadzie nie ma?
Potrafią gorsze rzeczy spier* (to jest raczej pikus) choć oczywiście współczuje ze musisz się z tym pierniczyc i wkurzać.
  • Odpowiedz
@Uri_: Przy takiej ilości niewypełnionych spoin i trzpieniach żelbetowych, to pod względem wytrzymałości na zginanie od wiatru czy zarysowania od osiadania można spokojnie machnąć ręką na to. Co innego pod względem izolacyjności akustycznej. Wypadałoby to naprawić. Jako ciekawostkę mogę napisać, że w starej normie murowej albo wtwiorb zapisano wytyczne do co maksymalnej grubości spoiny pionowej. Z pamięci nie podam dokładnie, ale to chyba było 1,5mm i sprawdzało się to gwoździem.
  • Odpowiedz