Wpis z mikrobloga

Co można zrobić oprócz interwencji w administracji w sprawie sąsiadów - malzenstwa które codziennie o 22:30 wychodzi na balkon i przez bite dwie godziny non stop gadają, nadają jak automaty, śmieją się itd. Balkon na którym przesiadują codziennie do ok. 00:30 kończy się zaraz koło okna mojej sypialni. Nie mam możliwości spać przy uchylonym oknie bo nie ma szans zasnąć. Na moje uwagi nie reaguja bo mówią że nie robią imprez i nie włączają muzyki. W regulaminie osiedla mamy napisane że po 22 należy unikać głośnych rozmów ale rozmowa na balkonie nie musi być nawet głośna by była słyszalna i zakłócała spokój. Dodam że babka skończyła prawo (nie pracuje w zawodzie) i jest z tych co uważają że wszystko im wolno. #prawo #nieruchomosci
  • 42
@EditorKT: Niestety takie uroki bloku, szkoda czasu w sumie walczyć z sąsiadami jak nie reagują na prośby, bo jeszcze można się wkopać w jakąś wojenkę. Ja mam mieszkanie w rogu bloku w kształcie L i czasami jak otworzę okna to słyszę wszystkich dookoła. Na szczęście mam ogromną tolerancję słuchową na takie rzeczy i bez problemu jestem zasnąć czy nawet czytać książkę w takiej sytuacji.
@EditorKT: ja miałem kiedyś takiego sasiada piętro niżej, w dodatku miał zwyczaj jarania szlugów na balkonie które szły WPROST w moje nawiewniki ( ͡° ͜ʖ ͡°) koszmar. A później pety zrzuca z balkonu na ziemię.
W pewnym momencie sprawa ucichła, nie wiem czy się wyprowadził, ale jeszcze tydzień i bym mu zgasił tego szluga gaśnica z góry, może by do niego trafiło coś xD
@EditorKT: polecam dzielnicowego. z reguly jego wizyta wraz z wytlumaczeniem jaki jest stan prawny pomaga. jesli nie to juz prosto do sadu (to tez trzezwi wiekszosc januszy - trzeba zoargianizowac sobie prawnika)
@EditorKT: Dołącz się do rozmowy ( ͡° ͜ʖ ͡°) komentuj przy oknie ich rozmowę, dorzucaj durne teksty, zastydzaj ich itp xd Pewnie od razu nie uciekną, ale nocne rozmowy na balkonie będą im się coraz mniej przyjemnie kojarzyły. A kto wie, może jeszcze jakiś sąsiad dołączy ( ͡° ͜ʖ ͡°) U mnie było tak samo, przy czym sama rozmowa jeszcze nie była taka
@EditorKT: chyba dawno nie robiłeś sobie codziennego maratonu kapitana bomby na balkonie, tak od 22:30 do 00:30, oczywiście w dozwolonych zakresach głośności.Albo cokolwiek innego co im będzie psuć romantyczną atmosferę typu 2 godzina medytacja przy zapętlonym "they're taking the hobbits to Isengard". ( ͡° ͜ʖ ͡°)