Wpis z mikrobloga

@haha123: @bartez_94: jak w listopadzie 2021, widząc tylko nowy ład i problemy idące za nim, mowiłem znajomym że z moich kalkulacji wychodzi, że w grudniu trzeba dostać podwyżki z 30% żeby coś odczuc na plus minimalnie, to Polaki-nosacze się pukały w głowę i mówiły, żem jest paranoik i się cieszyli z 10%. Jesteśmy w czerwcu, już dzisiaj z oficjalnych danych wynika, że sufit płac został osiągnięty, a inflacja się rozkręca.
@haha123: poza tym indywidualna inflacja dla najbiedniejszych już przekroczyła 30%. Wrzućmy do koszyka inflacyjnego ceny energii, paliwa, mediów i żywności i mamy prawdziwą drożyznę. Jak ktoś mieszka sam, zarabia minimalną i nie odziedziczył mieszkania, to nie mam pojęcia jak ciągnie z miesiąca na miesiąc - wynajmuje tylko pokój, a jeść chodzi do jadłodajni dla bezdomnych?
@haha123:

znowu panował ogromny optymizm

akurat zazwyczaj jest na odwrót. Już nie mowie o wykopie, bo tu cały czas są apokaliptyczne scenariusze ale ogólnie, że gospodarka cały czas szła w górę mimo pesymistycznych prognoz
Inflacja 13.9% r/r. Wynagrodzenia: 13.5% r/r.

Dobrze już było.


@haha123: Paradoksalnie to bardzo dobrze bo to jest konieczne do zmniejszenia inflacji. Daje to nadzieje, że nie będzie ona rosła w nieskończoność tylko się uda ją zatrzymać.
@secs: ten mem ma już co najmniej rok (dlatego napisałem że przydałaby się aktualizacja). Zrób swojego z wynikiem WIG20 to ocenimy we wrześniu czy się zgadza