Wpis z mikrobloga

Wrzucam ponownie ale bez wulgaryzmu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W dyskusjach irytuje mnie odpowiadanie komuś poprzez sprowadzenie jego wypowiedzi do absurdu. Np.
- uważam, że cena wynajmu tego pokoju jest za wysoka
odpowiedź na to
- to sobie kup mieszkanie i wynajmuj za darmo

przygłupie, mówię że jest za drogo a nie żebyś wynajmował/a za darmo. To nie jest odpowiedź na to co mówię!

Pomijając już zasadność wypowiadania się na ten temat, gdy nikt nie pytał. xD

#gownowpis
  • 23
  • Odpowiedz
@s---k: @tbhilt: @iEarth: Ja mam wrażenie, że większość ludzi nie tyle nie potrafi, co po prostu nie chce w ogóle dyskutować. Celem prowadzenia przez nich rozmowy, w której ktoś inny prezentuje inne zdanie, nie jest w ogóle chęć przekonania do swoich racji, co albo oczekiwanie że usłyszą od rozmówcy że ma rację, albo zwyczajne #!$%@? interlokutorowi.

A moim zdaniem bierze się to m. in. z tego, że ludzie generalnie
  • Odpowiedz
@Bover: Zauważ też, że walka na argumenty u nas często nie działa. Jak ktoś ma wbite w głowie, że "A" jest złe to będzie tak myślał bez względu na argumenty.

Do czego zmierzam - my wszystkiego nie wiemy i możemy się mylić. Tak jak ja przyznaję, że się myliłem z Ukrainą, że ona szybko padnie ale to tylko pokazuje, że nie zawsze jesteśmy alfą i omegą. Pokora jest matką olbrzymów.
  • Odpowiedz