[Piospi]

Hej, czy wynajmujący mieszkanie może bez powodu podnieść opłatę pod pretekstem inflacji? Nie mam na myśli mediów i czynszu.

Umowa mi się skończyła i zastanawiam się jak to może być przy przedłużaniu jej na następny okres.

Czy ktoś już podwyższał ogólna opłatę za mieszkanie? Jeśli tak to w jaki sposób to uargumentowaliście?

P. S. Wynajmuje w swojej okolicy w jednej z najniższych cen, nie chce być pazerny, ale też muszę patrzeć na całą drożyznę. Stąd moje pytanie.

#mieszkanie #wynajem #nieruchomosci

[milczacyzpiotrami]

@Piospi: jak umowa Ci się kończy to może zrobić co chce. Ten rynek nie jest regulowany i nic nie stoi na przeszkodzie aby wynajmujący podniósł czynsz wg jego uznania. Argumentować też nie specjalnie musi.

[Ziutek_Grabaz]

@Piospi wpisz sobie w google podwyzka czynszu i sprawdź. Jest przelicznik max podwyżki i max częstotliwość.

[trololo55]

aki sposób to uargumentowaliście?

@Piospi: mniej więcej tak: "w tym roku będzie drożej o xxx zł, pozdrawiam" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Hafahafa]

@Piospi jak się skończyła umowa to nową wynajmujący może podpisać na ile zechce, najemca może się zgodzić albo wyprowadzka. Oczywiście po ludzku byłoby jakbyś dał najemcy znać 2-3 miesiące wcześniej, że nowa umowa będzie w innej kwocie. Tak żeby kwasów nie było.

Jeśli w trakcie trwania umowy to można podnieść bodaj raz na 6 miesięcy o ileś % ale to też zależnie jaką umowę spisaliście.

[lllsss]

@Ziutek_Grabaz: Ale w przypadku umowy na czas nieokreślony

[avatarr]

@Piospi: To nie jest bez powodu, w wielu umowach najmu jest klauzula waloryzacyjna inflacyjna, tzn. że czynsz może ulec podwyżce o wartość inflacji np. raz do roku

[Piospi]

@Ziutek_Grabaz @milczacyzpiotrami @trololo55 @Hafahafa @lllsss @avatarr

Dziękuję Wam za pomoc, wiecie nie żebym był pazerny i myślałem żeby podwyższyć tylko o jakieś 200 zł.

Pozdrawiam Was.

[Evilr0kerZ]

@Piospi: Aby nie było kwasów dobrze zamieścić w umowie jasno kiedy i o jaką kwotę można podwyższyć. Umowy 2 stronicowe odwołujące się tylko do prawa lokatorskiego robi kwas z najemcą bo go nie znają i nie zaglądają do przepisów.

[konto_do_rozdajo]

@Piospi: Podniosłam o 30% więcej niż rok temu, do średniej ceny wynajmu w tej okolicy, chociaż u mnie akurat najemca się zmieniał. Jak wrzuciłam ogłoszenie na wypok, to tutejsi eksperci pisali mi, że nikt mi tego nie weźmie, bo to nierealne. Życie oczywiście działa odwrotnie niż na wypoku i wynajęło się w dwie doby. Jeśli byłeś bezproblemowym lokatorem, to masz dobrą pozycję do negocjacji. Mając długoterminowo kogoś pewnego na bank podniosłabym

[trololo55]

wiecie nie żebym był pazerny

@Piospi: kuźwa! Masz byc pazerny, przecież po to wynajmujesz zeby mieć kase. Jeżeli wynajmujesz taniej niż mógłbyś wynająć to znaczy, że jesteś frajerem, a nie, że nie jesteś pazerny

[milczacyzpiotrami]

@Piospi: ja zrobiłem +500, nie chodzi o pazerność, miałem poprzednio podpisana umowę na rok, wynajmowałem po starcie pandemii gdzie bardzo ciężko było mi znaleźć najemcę i musiałem zjechać z ceny. Moja podwyżka jest i tak poniżej obecnego rynku i mój najemca nie miał z nią najmniejszego problemu, nawet nie niegocjowal. Zrobiłem poniżej rynku bo jest spoko i zawsze w terminie i zupełnie nieatencyjnie, a to dla mnie ważniejsze niż 150 zł.