Wpis z mikrobloga

@kaaban to podobno jakaś teoria wysnuta przez lekarza. Co innego wstrzac anafilaktyczny co innego jakoś problem z mózgiem. Nie wiem, nie znam się i papierów ze szpitala też nie widziałem :) a on podobno nie po raz pierwszy był użądlony, ale to nie ma znaczenia. Clue całej opowieści jest takie, że nikt nie zna dnia ani godziny. I nikt też nie ma gwarancji dożycia emerytury czy tam określonego wieku.
mam już się bać czy jeszcze poczekać


@Frygus96: Poczekaj, ale ciągle żyjąc w strachu. Pozałatwiaj wszystkie zaległe sprawy, przeproś rodzinę i znajomych za wszelkie niedogodności, spisz list dla potomności i ludu, który zasiedli ten teren po kilkudziesięciu latach, wydaj wszystkie oszczędności na coś, o czym marzyłeś od dziecka, żyj chwilą i nadzieją na bezbolesną śmierć.