Wpis z mikrobloga

Jak mnie to wku*wia i śmieszy jednocześnie. Patologia polskich dróg czyli ważniaki w nowiutkich suvach.

Jade wczoraj S8. 130 na blacie czyli prędkość optymalna biorąc pod uwagę warunki, leciwą Skodę i rodzinę na pokładzie.
Na prawym pasie laweta z przyczepą, przed nią tir. Na drodze pusto więc zaczynam wyprzedzać. Minąłem pierwsze auto, równam się z naczepą tira i za plecami pojawia mi się kutiasiarz w nowym Mercedesie (GLKa bodajże).

Scenariusz więc znany - podjeżdża na dwa metry za zderzak i zaczyna napieprzać długimi raz po raz. Do uja pana, czego te typy oczekują? Że wjadę pod naczepę co by tylko on mógł przejechać? Że zredukuje przy 130 bieg co by wycisnąć z załadowanego samochodu więcej mocy? Po prostu nie czaję.

A ten debil jak świecił od początku tak świecił aż do końca manewru oczekując cudów. No może pod koniec miał trochę racji bo mi noga 'spadła' z pedału gazu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to nie jakiś ewenement a stałe zjawisko.

Hatfu na was

#polskiedrogi #samochody #kierowcy
  • 182
  • Odpowiedz
  • 0
@ATAT-2 Nie wiem, nagrania nie pokazałeś. Ale dostatecznie dużo razy widziałem asów, którzy cisną lewym ile w lezie bo w oddali widzą tira. Rzekłbym że takich kierowców jest nawet więcej niż "mrugaczy".
  • Odpowiedz
Nie wiem, nagrania nie pokazałeś.


@Iudex: Aha. Nie wiesz, ale zgadujesz.
Ja widziałem dużo facetów którzy są pijakami i złodziejami. Ty więc pewnie też?

ani razu nie dostałem długimi. Może dlatego bo nikomu się nie #!$%@?łem pod maskę ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@sunny-d: A może ani razu na debila bez wyobraźni nie trafiłeś?
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Kolejny przykład, że wykopkowe mistrze kierownicy to ludzie, którzy powinni mieć rządową dopłatę do biletu miesięcznego, xD

Ciężarówki jadą 90, OP wyprzedza leciwą Skodą 110-120, co w tym dziwnego, że w międzyczasie jakiś leasing zdążył wyjechać zza zakrętu, dojechać do OPa i oczekiwać, że OP uleci pionowo z drogi, xD
Czyli sytuacja nagminna na naszych "autostradach" i nijak nie tożsama z wyjeżdżaniem pod maskę dużo szybszym samochodom, które widać w
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ATAT-2: Możliwe że miałem farta. Ale za to w mieście miałem takiego figofago który mi walił długimi. No więc wyprzedziłem wolniej, trochę pociągnąłem do przodu i dopiero zacząłem zmieniać pas na prawy powoli. Co mi to dało? Nie wiem ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ATAT-2: wyjeżdżam średnio co tydzień i jakoś nikt mnie nie pogania ani ja nikogo nie poganiam, a to najpodlejsze czasy, bo weekendowe wyjazdy A2/A1 to latem dramat pod względem natężenia ruchu.
Jeśli nie ogarniasz tego co się dzieje z tyłu to oddaj po prostu prawko i się nie stresuj, że "CI CUŚ WYSKUCZYŁO ZNIKOND".
Żeby ci "cuś wyskoczyło" to ktoś by musiał lecieć ponad dwie paki, do tego w nocy.
Za
  • Odpowiedz
@ATAT-2: najlepsze jest jak już takiego tira wyprzedzisz, chcesz sobie jeszcze zrobić z te 2-3 m zapasu żeby przed niego wjechać na prawy pas a taki cymbał już się na niego wciska i wyprzedza z prawej xD często w akompaniamencie strzelającego wydechu a’la wiejski tuning.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@jozef-dzierzynski: @ATAT-2:
najbardziej lubię w takich sytuacjach jak ktoś mi siedzi na dupie, a droga jest zwyczajnie zapchana i oba pasy jadą z podobną prędkością, najczęściej kończy się to tak, że po jakimś czasie znajduje komfortową lukę na prawym pasie, chłop w 5s dojeżdża na dupę kolejnej osoby na lewym, a ja czasem po chwili wyprzedzam go prawym, bo akurat prawy przyspieszył xD
  • Odpowiedz
  • 0
@ATAT-2 Ależ Ty jesteś pieniacz xD
Zapytałem się tylko, czy było miejsce, pytanie z mojego doświadczenia na autostradach jest zasadne, zwlaszcza że pominąłeś to w opisie. A teraz sapiesz, że śmiałem pytać xD
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Zwierzęta na polskich drogach rozumieją jedynie język chamstwa. Sytuacja, która op opisywał zdarza się często polskich ekspresówkach/autostradach. Jak mi cebulak daje długimi to ja mu odpowiadam tylnymi przeciwmgielnymi. Jak mnie już wyprzedzi to mu na dupę i lecà długie jak u tiesto na festynie. Może jakiś błysk refleksji u niektórych się pojawi.
  • Odpowiedz
@ATAT-2: ja wtedy kontynuuję wyprzedzaniem z przepisową prędkością. Oczywiście na prawy zjeżdżam dopiero, jeśli osiągnę odpowiedni dystans. Wtedy włączam kierunkowskaz i po dwóch mignięciach powooooli zjeżdżam na prawy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Mam dokładnie tę samą obserwację z ostatniego wyjazdu i też miałem posta pisać, ale sobie darowałem, bo szkoda ryja strzępić ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale zgadzam się - typ podjeżdża na pół metra i #!$%@? światłami, jakbym miał od tego migania magicznie rozpłynąć się w powietrzu. A ja wtedy dokładnie na odwrót - ograniczam prędkość do takiej, która pozwoli mi bezpiecznie wyprzedzić (i ani trochę więcej),
  • Odpowiedz