Wpis z mikrobloga

#przegryw #depresja
Co jest #!$%@? ze mną nie tak? Znajomi się odwrócili.
Najbliższa przyjaciółka stwierdziła, że nie chce jej się rozmawiać ze mną. Żadna inna dziewczyna nawet nie wykazuje zainteresowania. Moja psychika jest totalnie #!$%@?, średnio dwa razy w tygodniu mam te najgorsze myśli. Jestem pustym, nic nie znaczącym człowiekiem. Pewnie jakbym spadł z rowerka, to nikt by nawet o mnie nie wspomniał.
  • 37
  • 13
@Rozpuszczalnik320: Dobrze, że chociaż z kuzynką możesz pogadać. Ja jestem całkowicie sam, nie mam nikogo z kim mogę porozmawiać o swoich uczuciach i przemyśleniach. Miałem pare znajomych i bardzo bliską przyjaciółkę Karolinkę, ale Karolince coś się stało, i nie chciała mieć ze mną kontaktu. A tylko ona mnie doskonale rozumiała i dawała wsparcie. Chyba moja #!$%@? psycha ją zniszczyła. Do reszty znajomych stopniowo przestałem się odzywać, bo czułem, że nie jestem
@anzii: +1
Świat jest pełen samotnych ludzi. Być może kiedyś kogoś znajdziesz, a może nie. W historii byli ludzi, którzy wiele osiągnęli i byli samotni całe życie. Może spróbuj jakoś nadać swojej samotności cel? Ja na przykład, próbuje wykorzystać swoją samotność, aby zdobyć wykształcenie. Poprzeczkę sobie zawiesiłem wysoko, toteż studiowanie pochłania mi cały dostępny czas, a materiału nie ubywa. Nie wiem czy mi się uda, ale cały czas próbuję. Gdyby nie
  • 1
@black-kitsune: Pisała mi, że chce się odciąć od ludzi i ograniczyć kontakty ze wszystkimi. Myślałem, że to chwilowe, ale pare dni później zobaczyłem na instagramie jak bawi sie ze znajomymi w Międzyzdrojach. Na próby kontaktu odpisywała w dwóch zdaniach, a później już całkiem przestała. Nawet mnie na instagramie zablokowała
  • 2
@Luigi___: Możliwe że znajdę kogoś, ale to nie będzie to samo co z Karolinką. Pierwszy raz w życiu mogłem poczuć się swobodnie i mogłem dosłownie wszystko jej powiedzieć. Cel w życiu jakiś mam, ale narazie jest bardzo daleko, aby go osiągnąć. Ja to nie potrafię jak ty. Od zawsze miałem problemy z nauką i tez odkąd mam prace to nie mam siły, ani chęci na naukę. Przez jakiś czas próbowałem wmawiać
@anzii: o chuuuuj. czyli niby taka szczera i otwarta na intymne rozmowy, a tu nagle taka dwulicowość i fałszywość? wiem, że to dla ciebie bardzo trudne, tym bardziej że była ci najbliższą osobą, ale mam nadzieję że masz świadomość, że ty nie zrobiłeś nic źle, to ona #!$%@? się zachowała i potraktowała cię, krótko mówiąc, jak gówno. jeszcze bym może była w stanie to pojąć gdybyście byli po prostu jakimiś tam
@anzii: Świetnie, że masz jakiś cel. To już dużo daje imo. Ja też nie potrafię łączyć pracę ze studiami, pracując nie miałem sił na nic. Ratuje się tym, że mam odłożoną gotówkę i pracuję w wakacje.
Dobrze Cię rozumiem, chciałbym Ci pomoc, ale sam też się oszukuję. :/ Życzę Ci abyś wytrwał w dążeniu do swojego celu i odnalazł szczęście.
  • 3
@black-kitsune: Najbardziej zabolało mnie to, że nie chce powiedzieć co się stało. I nawet nie wiem w którym momencie naszej przyjaźni stwierdziła, że chce zakończyć znajomość. Nic złego jej nie zrobiłem, zachowałem się jak codzień. Napisałem „dzień dobry <3 miłego dnia”, pare godzin później dostaje wiadomość, że chce się odciąć od ludzi i tak dalej. Smutne też jest to, że mieliśmy wspólnych znajomych i nikt mi nie powiedział, że planują wyjazd
@anzii: totalnie cię rozumiem. a pomysł z tatuażem wcale nie brzmi źle. bardzo ci kurczę współczuję, bo na pewno czujesz się bardzo odtrącony przez innych i w dodatku jak ktoś gorszy. a taka niewiedza w kwestii „co mogłem zrobić źle” też jest strasznie przykra i wyniszczająca, ale tutaj niestety nic nie zmienisz bez rozmowy z nią czy resztą znajomych. a skoro próbowałeś już podejmować rozmowę i ona miała to gdzieś, a
  • 0
@black-kitsune: Jej chłopak to był mój bardzo dobry ziomek i właściwie, to on mnie z nią poznał. Wiedział jaką mamy relacje i mniej więcej co piszemy. Często go pytałem, czy nie ma z tym problemu, to odpowiadał, że spoko. Po prostu nie był zazdrosny. Tak jak pisałaś, potraktowała mnie jak gówno. Po tylu latach przyjaźni i wielu spędzonych chwil uważam, że mogłaby napisać o co jej chodzi. Ale to była jej