Aktywne Wpisy
DFWAFDS +217
#przegryw koliedzy wczoraj pisałem że uderze do julki z pracy i zapytam czy ze mną wyjdzie gdzieś sobie. Podszedłem do takiej jednej co wydaje się huopu sympatyczna. Zrobiłem tak jak napisał @K-S- i chciałem zaprosić na pizze.
Pytam, "co robisz w piatek po kołchozie, może pójdziemy na pizze i jakieś alko" a ona "ok, tylko nie w piątek tylko w sobote ma czas" i umówiony huop jest na sobote popołudniu. Coś za
Pytam, "co robisz w piatek po kołchozie, może pójdziemy na pizze i jakieś alko" a ona "ok, tylko nie w piątek tylko w sobote ma czas" i umówiony huop jest na sobote popołudniu. Coś za
TrexTeR +8
Pytam się, bo jestem ciekawy - czy tylko u mnie w domu mówią „słychać” w sensie czuć jakiś zapach?
Np. ktoś może powiedzieć, że "słychać spalenizną w domu”, co oczywiście oznacza "czuć spalenizną w domu”.
Podlasie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#podlasie #jezykpolski #kiciochpyta #bialystok
Np. ktoś może powiedzieć, że "słychać spalenizną w domu”, co oczywiście oznacza "czuć spalenizną w domu”.
Podlasie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#podlasie #jezykpolski #kiciochpyta #bialystok
Tytuł: Komornik. Arena Dłużników. Tom 2
Autor: Michał Gołkowski
Gatunek: Fantasy/postapo
Ocena: ★★☆☆☆☆☆☆☆☆
Zdradzeni pod koniec poprzedniego tomu Zek wraz z Cat, Carterem i Reggim trafiają na tytułową Arenę Dłużników. Tam wiodą życie na wzór antycznych gladiatorów, odstawiają szopki ku uciesze gawiedzi i knują jak uciec. Motywem przewodnim tego tomu jest chęć wzniecenia buntu.
O jak mi się to źle czytało… gdzieś około 30% książki myślałem, że rzucę to w kąt. Przede wszystkim wulgaryzmy. Generalnie mi nie przeszkadzają, ale tutaj nie ma chyba akapitu, w którym nie było by jakiejś k…, ch…, p… itd. Do tego wciskanie na siłę memów, odniesień do gier, filmów itp., często niepotrzebne.
Główny bohater jeszcze nigdy nie był tak głupi i tak często niweczy własne plany, że to zakrawa już o jakiś autosabotaż. Zek tytanem intelektu nigdy nie był, ale dotychczas wykazywał odrobinę jakiegoś perspektywicznego myślenia. Tutaj gdzieś to uciekło. Towarzysze Zeka są. I tyle. Głównego antagonisty z poprzedniego tomu nie ma prawie wcale, pojawia się raz, na krótką chwilę.
Plusy? Trochę akcji i lekkie rozwinięcie pomysłów w ramach uniwersum.
Zastanawia mnie natomiast, czy ktoś to „dzieło” przed wydaniem przeczytał i zredagował… Niestety, ale jak kiedyś w Gołkowskim upatrywałem nadziei wśród taśmowo wydawanych identycznych książek Fabryki Słów, tak dzisiaj przyznaję, że się zawiodłem. Trzeci tom „Areny…” pewnie przeczytam, żeby się dowiedzieć, jak to się wszystko skończy. Bo mam nadzieję, że po niej kolejnej serii już nie będzie. Na pewno sięgnę po kolejne tomy przygód Zahreda (chociaż i tu już ostatnio wiało nudą) i Stalowych Szczurów (przyznaję, że „Fort 72” był dobry, ale chciałbym wreszcie przeczytać kontynuację „Chwały”), ale nowe serie, a zwłaszcza wznowienia, będę omijał szerokim łukiem. Temat zaprzepaszczony, zakończenie oryginalnego „Komornika” było interesujące i w jakiś sposób niebanalne. Podobnie jak sam pomysł na uniwersum, bo takiej apokalipsy w książkach fantasy nie kojarzę. Niestety, autor stara się zabić klimat jakimiś tandetnymi zagrywkami.
#bookmeter
Średnia ocena z Wykopu: ★★☆☆☆☆☆☆☆☆ (2.0 / 10) (1 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2022-08-01 00:00 tag z historią podsumowań »
W abonamentach: www.legimi.pl
Kategoria książki: fantasy, science fiction, horror
Liczba stron książki: 560
Gatunek książki: powieść
Jesteś pierwszym recenzentem tej książki tutaj :)
Podobne książki:
1\. Pani Dobrego Znaku (Feliks W. Kres)
2\. Droga (Cormac McCarthy) -