Wpis z mikrobloga

  • 4
Ja na prawdę nie rozumiem do kogo skierowane są bilbordy pt. GDZIE SA TE DZIECI

O co chodzi autorowi?

Jeżeli wiecie o co chodzi autorowi to zapraszam do dyskusji.

Moje przypuszczenia są następujące:

1. Krytyka polityki prorodzinnej 500+ itp.
2. Braki na zakrystii nowych młodych śmiałków, czyt. ból dupy kościoła o wiernych.
3. Jakaś organizacja pozarządowa, która zajmuje się demografią próbuje dać nam znać że jest niska dzietność.

Dajcie znać bo mnie to nurtuje...

Taguje może więcej osób zobaczy i ktoś wytłumaczy...
#pokityka #bekazpisu #bekazprawakow #bekazlewactwa
  • 16
  • Odpowiedz
  • 1
@Barto_ Nie można tego lekceważyć, przypominam, że ponad 30 lat temu rumuński dyktator fanatyk religijny, zmuszał siłowo do zapładniania.
Chodzi im o to że w przyszłości pis pod przewodnictwem konfederacji ma zamiar coś takiego przyjąć u nas.
  • Odpowiedz
@Barto_: To organizuje jakaś fundacja katolicka. Generalnie tęskno im za czasami, kiedy dwóch biedaków robiło sobie 10 dzieci i w ogóle ich nie wychowywało. Żaden z nich nie był wykształcony wiec łatwo było nimi manipulować, no i biznes się kręcił.
  • Odpowiedz
@Barto_: Za całą tą kampanie jest odpowiedzialna Fundacja Kornice założona przez Mateusza Kłoska - właściciela firmy Eko-Okna, jednego z najbogatszych Polaków. Wcześniej stali za kampanią antyaborcyjną. Ciekawe czy w jego fabryce okien wszyscy robotnicy na taśmie zarabiają tyle żeby mogli sobie pozwolić na utrzymywanie rodziny wielodzietnej? Nie wiem, ale się domyślam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Barto_: Spojrzałbym na to z innej strony.
Zarówno w latach pięćdziesiątych jak i osiemdziesiątych nie było jakichś specjalnych programów dla młodych by zachęcić ich do robienia dzieci a i tak mieliśmy dwa "baby boom". Jeden w latach tuż po wojnie - to wiadomo dlaczego, radość z zakończenia wojny, powroty mężczyzn z wojska/obozów, jasno nakreslona przyszłość poprzez propagandę socjalistyczną. Drugi to lata początku lat osiemdziesiątych, echo poprzedniego "baby boom" i dochodzą do
  • Odpowiedz
@Barto_: Autora nie znam, ale chodzi o ujemny przyrost i demografię, o którą za kilka lat system emerytalny rozwali sobie głupi ryj. Pewnie na zamówienie rządu lub jakiegoś ngo związanego z rządem.
Neuropejskie szury powyżej jak zwykle wymyślają teorie spiskowe.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Wiskoler_double wszystko co mówisz wydaję się być logiczne. Ale co mają zrobić te bilboardy? Jaki był cel wydawania takich ilości pieniędzy żeby to wszystko wydrukować i okleić?!
  • Odpowiedz
@Barto_: Do nikogo. Religijny świr wykupuje reklamy z dupy pod płaszczykiem kampanii sumienia, a tak naprawdę cel jest jeden. Mają być niedostępne dla opozycji i magicznie się zwolnią jak tylko jarek ogłosi termin przyspieszonych wyborów.

Jest to zwykłe ukryte finansowanie partii, bo komuchy pisowskie miały już rozkaz rezerwowania powierzchni reklamowych na maj 2022, ale nie wyszło to potem można było zauważyć życzenia od polityków na nich, bo głupio tak trzymać już
  • Odpowiedz
@Barto_: Podobno to jest pisowska łapówka dla właścicieli powierzchni reklamowych, aby podczas kampanii wyborczej cały kraj tonął w ichniejszych bilbordach.

Oczywiste, że nie chodzi o jakieś dzieci czy płody.
  • Odpowiedz
@Barto_: Nie chodzi o żadne dzieci. Kierowane do nikogo byle tylko jakaś fundacja zgarneła finansowanie z funduszy prorodzinnego za co odpalą procent na finansowanie kampanii partii. Typowe dla tej władzy mechanizm finansowania partii z publicznych pieniedzy.
  • Odpowiedz